25-latek oszukał spółkę Orlenu na 250 mln dol. "Skrajna niekompetencja", "za tym stoi coś więcej"

Spółka Orlen Trading Switzerland (OTS) miała przekazać ok. 400 mln dol. na dostawy ropy z Wenezueli. Surowiec jednak nigdy nie dotarł do kraju, a pieniądze przepadły. Spora część z nich trafiła do 25-latka, który prowadził firmę w Dubaju. - Nikt nie jest tak nieudolny, żeby zrobić taką głupotę. Według mnie za tym stoi coś więcej - przekazał ekspert rynku paliw Dawid Czopek.

Zarząd Orlen Trading Switzerland (OTS) poinformował we wtorek 23 kwietnia o szczegółach "zakupu" ropy z Wenezueli. W ramach przedpłaty środki, które miały pokryć dostawy surowca, trafiły do firmy, którą w 2021 roku założył w Dubaju obywatel Hongkongu lub Chin.

Zobacz wideo Papież, Burak i Obajtek – rozmawiamy o podsłuchach w Orlenie

Spółka Orlenu oszukana na setki milionów dolarów. Miała być ropa, nie ma nic

- OTS wpłacił wbrew standardom rynkowym zaliczki bez zabezpieczeń podmiotom, z którymi nie współpracował - poinformował nowy zarząd tradingowej spółki Orlenu, cytowany przez portal Businessinsider.com.pl. Przekazano również, że "w związku z działaniem poprzedniego zarządu 22 kwietnia do prokuratury trafiło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, a w spółce prowadzony jest audyt wewnętrzny".

Spółka Orlenu zamówiła 6 mln baryłek ropy i produktów naftowych z Wenezueli. Miało do tego dojść na początku grudnia zeszłego roku. Dostawy miały zostać zrealizowane w tym samym miesiącu lub w styczniu tego roku. Portal Money.pl przypomina, że "od 18 października 2023 r. do 18 kwietnia bieżącego roku otwarte było tzw. okienko, bo w tym czasie zawieszone były sankcje na ropę z Wenezueli".

Intencją było zatem sprzedanie produktów z Wenezueli przed 18 kwietnia. Jak wynika z ustaleń portalu, pod koniec lutego płaciła około 600 tys. dol. dziennie za postój sześciu tankowców, które miały zostać załadowane w Wenezueli między grudniem a styczniem. W połowie lutego całkowita kwota za postój wyniosła 30 mln dol.

- Beneficjentem największej ilości przedpłat była firma założona w 2021 r. w centrum serwisowym w Dubaju, którą prowadził 25-latek z Chin lub Hongkongu. Otrzymała ona łącznie ok. 250 mln dol. przedpłat -przekazał przedstawiciel nowego zarządu OTS, cytowany przez portal Businessinsider.com.pl.

Orlen Trading Switzerland oszukana na ropę z Wenezueli. Ekspert: Skrajna głupota, niekompetencja

Dawid Czopek, ekspert w zakresie rynku paliw, w rozmowie z portalem Money.pl skomentował nieudany zakup spółki Orlenu. - Można przyjąć, że to była skrajna głupota, niekompetencja. Można założyć, że ludzie, którzy się tym nie zajmowali, zostali oszukani. Ale ja uważam, że nikt nie jest tak nieudolny, żeby zrobić taką głupotę. Według mnie za tym stoi coś więcej. Mam nadzieję, że wyjaśnią to służby - powiedział Dawid Czopek. Szanse na odzyskanie pieniędzy ocenia na mniej niż 50 proc.

 - To są duże pieniądze i trudno powiedzieć, że one tak łatwo mogą się rozpłynąć. W związku z tym, że to duża suma, powinno być ją łatwiej znaleźć (...). Moim zdaniem, jeśli ktoś dokonał takiego fraudu, to miał to przemyślane - zauważył ekspert.

Do prokuratury trafiło zawiadomienie w sprawie działań byłego zarządu koncernu wobec OTS, co potwierdziło biuro prasowe Orlenu. "10 kwietnia Orlen poinformował, że w związku z utraceniem przez OTS 1,6 mld zł przedpłat za niedostarczoną ropę, koncern przewiduje skorygowanie wyników rocznych za 2023 r. o taką właśnie kwotę" - podał portal Money.pl.

Czy Orlen Trading Switzerland odzyska pieniądze, które zostały przeznaczone na ropę z Wenezueli?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.