20 iPhone’ów 15 Pro Max uczestniczyło w kręceniu horroru pt. „28 Years Later”

1 dzień temu

Danny Boyle użył 20 iPhone’ów 15 Pro Max do kluczowych scen w filmie „28 Years Later”, tworząc efekt „Bullet Time dla ubogich”.

W świecie filmu coraz bardziej oczywiste staje się, iż telefony mogą być narzędziem także dla profesjonalistów. Danny Boyle, twórca filmów takich jak „Trainspotting”, postanowił użyć 20 iPhone’ów 15 Pro Max do nakręcenia wybranych scen nowego zombie-thrillera pt. „28 Years Later”. Światowa premiera filmu zaplanowana jest na 20 czerwca 2025 roku w USA i Wielkiej Brytanii, natomiast w krajach takich jak Francja, Grecja czy Szwecja widzowie zobaczą go już 18 czerwca.

Portal IGN informuje, iż Boyle wykorzystał zestaw 20 iPhone’ów do stworzenia efektu „Bullet Time”, znanego z filmu „Matrix”, który polega na dynamicznym ruchu kamery wokół postaci. Reżyser nazwał to rozwiązanie „Bullet Time dla ubogich”, zaznaczając, iż pozwoliło ono na uzyskanie niezwykle emocjonujących i dynamicznych scen akcji. Dzięki temu w postprodukcji można było wybierać między różnymi ujęciami – od tradycyjnych po szybkie zmiany perspektywy czasowej i przestrzennej. Choć nie podano, jak duża część filmu powstała przy użyciu telefonów, potwierdzono, iż iPhone 15 Pro Max był kluczowym narzędziem w wielu istotnych momentach.

Zastosowanie tej technologii budzi pytania o wpływ na budżet filmu. Produkcja „28 Years Later” kosztowała około 75-80 milionów dolarów, co czyni ją jednym z najdroższych horrorów w historii. Jak jednak zauważa Digital Camera World, wybór iPhone’ów nie był podyktowany chęcią oszczędności, a raczej pragnieniem eksperymentowania z nowymi rozwiązaniami wizualnymi. Wsparcie techniczne od Apple umożliwiło realizację ambitnych pomysłów bez konieczności zakupu najdroższych kamer kinowych, choć na planie przez cały czas korzystano z profesjonalnego sprzętu dodatkowego, co sugeruje, iż oszczędności mogły być niewielkie.

Danny Boyle nie po raz pierwszy sięga po nietypowe technologie – pierwszy film serii, „28 Days Later”, nakręcono mianowicie na kamerach Canon Mini-DV w rozdzielczości SD i panoramicznym formacie, co nadało mu unikalny styl. W „28 Years Later” za zdjęcia odpowiada Anthony Dod Mantle, a w rolach głównych występują m.in. Jodie Comer, Ralph Fiennes i Aaron Taylor-Johnson. Autorem scenariusza jest z kolei Alex Garland.

Stosowanie telefonów w profesjonalnym kinie nie jest niczym nowym – w 2018 roku Steven Soderbergh zrealizował film „Unsane” przy użyciu iPhone’a 7 Plus, a Apple często podkreśla filmowe możliwości swoich urządzeń w kampaniach marketingowych. Jednak „28 Years Later” wyróżnia się jako pierwszy tak duży blockbuster, w którym telefony odegrały tak istotną rolę. iPhone 15 Pro Max, wyposażony w aparat 48 MP, stabilizację matrycy i opcję nagrywania w 4K ProRes Log, pokazuje, iż współczesne technologie mobilne są w stanie sprostać choćby wymaganiom kinematografii.

Idź do oryginalnego materiału