Apple w tym roku wypuściło już wiele nowych urządzeń. Jednak to nie wszystko, a wśród kolejnych sprzętów będzie prawdopodobnie Apple Watch Series 11, który ma pojawić się na jesień bieżącego roku.
W sieci pojawiło się już parę plotek na temat przyszłego smartwatcha Apple. Pierwsza to ta, o której już wspomniałem. Apple Watch Series 11 ma pojawić się jesienią 2025 roku.
Nie powinniśmy spodziewać się jakiegoś wielkiego redesignu w przypadku nowego modelu. Takie stwierdzenie potwierdza raport Bloomberga ze stycznia tego roku. Wygląd ma być prawie taki sam jak poprzednika, czyli modelu 10.
Natomiast pogłoski sugerują nieśmiało o zmianie technologii wyświetlacza. Apple w tej chwili polega na ekranie OLED w Apple Watch. Niektórzy twierdzą, iż firma w końcu zastosuje ekran mikroLED, nad którym pracował od lat. Są to pogłoski powtarzane od paru ostatnich lat, więc nie przywiązywałbym zbytnio do tego wagi.
Apple Watch to najbardziej ukierunkowane na zdrowie urządzenie firmy. Dlatego wielu spodziewa się, iż Apple włączy w nowym modelu funkcję wykrywania wysokiego ciśnienia krwi.
Kolejną oczekiwaną nowością jest zmiana łączności bezprzewodowej. Wraz z wydaniem iPhone’a 16e pojawił się modem C1 firmy Apple, który z pewnością ma potencjał do umieszczenia go w nowym modelu Apple Watch. Możliwość taka doprowadziła do kolejnej plotki sugerującej, iż Apple może rozważać wprowadzenie niektórych funkcji satelitarnych.
Ostatnia plotka mówi o przeprojektowanym systemie watchOS 12. Nowy system zapewniłby odświeżenie wizualne, które stawiałoby na elementy półprzezroczyste oraz nowe ikony i menu. Pozostaje jeszcze kwestia funkcji Apple Intelligence na Apple Watch. Sprzęt nie ma mocy, aby sam poradził sobie z funkcjami AI, jednak sparowany z iPhonem, mógłby wykonywać niektóre z nich. Tutaj jednak wciąż czekamy na opóźnioną Siri.
Wygląda na to, iż Apple Watch Series 11 będzie miał jedną wyraźną nowość: system watchOS 12.
Źródło: appleinsider
