Ceneo wygrywa z Google. Gigant zapłaci 8 mln zł za faworyzowanie swoich usług

3 godzin temu

Google ma zapłacić 8 milionów złotych kary na rzecz polskiej porównywarki Ceneo za łamanie sądowego zakazu dotyczącego nieuczciwej konkurencji. To pierwszy taki wyrok w Polsce i potencjalny początek znacznie większych problemów finansowych dla technologicznego giganta.

Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Fabrycznej nałożył na Google karę w wysokości 8 milionów złotych za systematyczne ignorowanie wcześniejszego postanowienia sądu. Sprawa dotyczy praktyk monopolistycznych, a konkretnie faworyzowania przez Google własnej porównywarki cenowej, Google Zakupy, w wynikach wyszukiwania. Już w marcu 2024 roku Sąd Okręgowy w Warszawie, na wniosek Ceneo, zakazał gigantowi takich działań, grożąc karą 50 tysięcy złotych za każdy dzień naruszenia.

Jak argumentowało Ceneo, Google nie zastosowało się do sądowego zakazu. Polska firma zażądała więc od technologicznego giganta łącznie 14,35 miliona złotych za 287 dni naruszeń. Sąd przyznał rację Ceneo, ale ostatecznie obniżył karę do 8 milionów złotych, uwzględniając tylko 160 dni. Powodem było m.in. odliczenie okresu przed formalnym doręczeniem Google postanowienia oraz faktu, iż część dowodów w postaci zrzutów ekranu nie została poświadczona notarialnie.

To istotny moment, ponieważ jest to pierwszy przypadek w Polsce, gdy lokalna firma skutecznie egzekwuje finansowe konsekwencje od globalnego koncernu za praktyki monopolistyczne. Wyrok ten, choć dotyczy tylko kary za niezastosowanie się do zabezpieczenia roszczeń, otwiera drogę do znacznie większej batalii. Stawka w głównym sporze Ceneo z Google jest bowiem nieporównywalnie wyższa. Polska firma domaga się odszkodowania w wysokości co najmniej 2,3 miliarda złotych za straty poniesione w wyniku antykonkurencyjnych praktyk Google od 2013 roku.

Obie firmy na razie nie komentują sprawy, jednak wiadomo, iż Ceneo, niezadowolone z niższej kwoty kary, odwołało się już od postanowienia sądu. Sprawa jest szeroko komentowana w kontekście dominacji Google, które kontroluje około 90% rynku wyszukiwarek w Polsce. Wyrok może stać się ważnym precedensem w walce z monopolistycznymi praktykami gigantów technologicznych na lokalnych rynkach.

Idź do oryginalnego materiału