Cheyenne na sprzedaż: 5.34 petaflopa może być Twoje

2 tygodni temu

Aukcje rządowe zwykle nie wzbudzają emocji porównywalnych z licytacjami dzieł sztuki czy rzadkich kolekcjonerskich samochodów. Jednak kiedy amerykański rząd zdecydował się wystawić na aukcję superkomputer Cheyenne, serduszka geeków zaczynają bić szybciej.

To rzadkość, żeby urządzenia o tak ogromnym potencjale obliczeniowym były dostępne dla zwykłych śmiertelników, a nie trafiały prosto do rąk kolejnych instytucji rządowych czy naukowych.

Cheyenne to dzieło firmy Silicon Graphics (SGI), zaprojektowane jako system SGI ICE XA (system, który należy do serii SGI ICE, znanej z wysokiej wydajności i skalowalności. Architektura SGI ICE XA została zaprojektowana tak, aby umożliwić budowę bardzo dużych systemów obliczeniowych, które mogą skutecznie zarządzać ogromnymi obciążeniami danych i złożonymi obliczeniami.). To technologiczny gigant, składający się z 4032 jednostek dwugniazdowych, które formują tzw. czterowęzłowe ostrza. Wprowadzony do użytku w styczniu 2017 roku, komputer zasila 8064 procesory Intel Xeon E5-2697v4, gdzie każdy z tych procesorów Broadwell klasy wykonany jest w technologii 14nm i posiada 18 rdzeni oraz 36 wątków, z podstawową częstotliwością 2,3 GHz, zdolną do wzrostu do 3,6 GHz dzięki technologii Turbo Boost. Daje nam to 145,152 rdzenie.

MOC!

Nie mniej imponująca jest pamięć tego urządzenia, której łączna wielkość wynosi 313,344 GB, bazująca na pamięci DDR4-2400 ECC single-rank. Do tego dochodzi zaawansowane chłodzenie wodne obejmujące 28 jednostek E-Rack oraz 14 jednostek E-Cell, każda ważąca około 680 KG. Należy jednak pamiętać, iż aukcja nie obejmuje okablowania światłowodowego ani CAT5/6, co oznacza dodatkowe koszty dla nabywcy. Licytacja rozpoczęła się 26 kwietnia i zakończy się krótko po godzinie 18:00 3 maja. Na kilka dni przed zakończeniem licytacji złożono już 13 ofert, z najwyższą na poziomie 28,085 dolarów, choć wciąż nie osiągnięto ceny minimalnej. Warto zaznaczyć, iż Cheyenne, choć już nie widnieje na 20 miejscu najszybszych superkomputerów na świecie, wciąż plasuje się wysoko w rankingach, ostatnio na 160 miejscu listy Top500 w listopadzie. Interesujący jest również fakt, iż komputer jest oferowany w stanie „jak jest”, co oznacza możliwe ograniczenia wynikające z utrzymania. Przez ostatnie pół roku działania, około jeden procent węzłów doświadczyło awarii, które w większości przypadków wiązały się z błędami DIMMów i ECC. https://dailyweb.pl/ekran-blokady-w-android-15-dostanie-funkcje-znana-z-ios/ Jakie są długoterminowe plany na wykorzystanie tak potężnych maszyn po ich "emeryturze"? A może powinniśmy skupić się na tworzeniu sprzętu zdolnego do łatwiejszej modernizacji i recyclingu? Co więcej, inicjatywa ta otwiera debatę na temat dostępności zaawansowanych technologii dla szerszej publiczności — czy taki kierunek będzie kontynuowany, a może jest to jednorazowy przypadek?
Idź do oryginalnego materiału