Xiaomi oficjalnie wprowadza na polski rynek serię Redmi Note 15. Producent zdecydował się na szeroką ofensywę, prezentując aż pięć wariantów urządzenia. Rozpiętość cenowa wynosi dokładnie 900 złotych, a poszczególne modele dzielą niewielkie kwoty. Przyglądamy się polskiemu cennikowi i sprawdzamy, czy agresywna strategia specyfikacyjna idzie w parze z opłacalnością zakupu.
Cennik w Polsce: Gęsto na półce
Zgodnie z ujawnionymi informacjami, nowe telefony zostały wycenione na polskim rynku następująco:
- Redmi Note 15 LTE 1099 zł
- Redmi Note 15 5G 1199 zł
- Redmi Note 15 Pro LTE – 1499 zł
- Redmi Note 15 Pro 5G – 1699 zł
- Redmi Note 15 Pro+ 5G – 1999 zł
Na szczycie oferty znajduje się model Pro+ 5G, który jako jedyny w serii zbliża się do granicy 2000 zł. W tej cenie użytkownicy otrzymują jednak całkiem solidną specyfikację. Sercem urządzenia jest układ Snapdragon 7s Gen 4, a wbudowana bateria krzemowo-węglowa o pojemności 6500 mAh zapewnia ładowanie przewodowe na poziomie 100W. jeżeli chodzi o ekran, mamy tutaj do czynienia z 6,83-calowym wyświetlaczem CrystalRes AMOLED 1.5K, z odświeżaniem na poziomie 120 Hz.
Źródło: XiaomiWersje LTE w 2025 roku?
Najbardziej dyskusyjnym elementem w ofercie wydają się być warianty pozbawione modemu 5G. Podstawowy Redmi Note 15 LTE wyceniono na 1099 zł. Jest to kwota zaledwie o 100 zł niższa od wariantu 5G (1199 zł). Biorąc pod uwagę, iż model 5G zwykle oferuje nowocześniejszy procesor (w tym przypadku Snapdragon 6 Gen 3), totalnie nie widzę sensu w tym, aby decydować się na zakup wersji z 4G. Chyba, iż obecność modelu z obsługą LTE ma tylko sztucznie podbijać atrakcyjność droższego wariantu i ukierunkowywać potencjalnych klientów ostatecznie właśnie w tę stronę.
Średnia półka z dużymi bateriami
To, co wyróżnia tegoroczną serię na tle konkurencji, to odejście od standardu 5000 mAh. Zastosowanie ogniw krzemowo-węglowych pozwoliło na zwiększenie pojemności do 6580 mAh w modelu Pro 5G oraz 6500 mAh w Pro+ i Pro LTE. Dla użytkownika końcowego oznacza to potencjalnie dłuższy czas pracy, choć realne wyniki zweryfikują dopiero testy optymalizacji systemu HyperOS.
Cóż, trzeba przyznać, iż Xiaomi zagrało bezpiecznie, choć wprowadzenie aż 5 modeli może przyprawić klienta o zawrót głowy. Moim zdaniem najtańszy wariant LTE za 1099 zł jest w tej ofercie adekwatnie zbędny – przy dopłacie zaledwie 100 zł do nowocześniejszej wersji 5G, jego zakup mija się z celem. Najciekawiej wypada model Pro 5G (1699 zł). Dzięki ogromnej baterii wyrasta on na idealnego kandydata na niezawodny telefon do pracy. To sprzęt, który powinien wytrzymać intensywne użytkowanie od rana do nocy bez ładowarki, co docenią zarówno firmy kupujące telefony dla pracowników, jak i każdy z nas, kto ma dość noszenia powerbanka.
To ewolucja, nie rewolucja, choć pojemności akumulatorów zasługują na pochwałę.
Źródło: MIUI Polska , Mi-Home / Zdjęcia: Xiaomi

5 dni temu








