Mieszkańcy niewielkiej miejscowości Innaarsuit w zachodniej Grenlandii od kilku dni z niepokojem śledzą ogromną górę lodową, która dryfuje niebezpiecznie blisko ich domów.
Innaarsuit to niewielka osada położona na małej wyspie, gdzie życie toczy się wokół rybołówstwa. Gdy na horyzoncie pojawiła się gigantyczna bryła lodu, lokalne władze nie zwlekały z ostrzeżeniami. Zamknięto mały sklep i przetwórnię rybną, a mieszkańcom zalecono ostrożność podczas codziennych czynności, również przy wyprawach łodziami.
Lodowy kolos, który nie odpływa. Co może grozić mieszkańcom?
Jak czytamy na łamach New York Post, największe obawy budzi fakt, iż góra lodowa od blisko tygodnia pozostaje niemal w tym samym miejscu. Mieszkańcy relacjonują, iż są to tak adekwatnie dwie góry lodowe, które poruszają się razem w stronę wioski. Dodają, iż podobna sytuacja miała miejsce w 2018 r., kiedy do zatoki wpłynęła bryła tak duża, iż można ją było dostrzec z kosmosu.
Innaarsuit, Greenland
A huge iceberg drifting dangerously close to the shore in Greenland. The towering structure has been edging closer to a harbour where local authorities have issued warnings to the public.
Photograph: Dennis Lehtonen/SWNS pic.twitter.com/4jSvVvIbcy
Największym zagrożeniem nie jest samo zderzenie góry lodowej z lądem, ale skutki jej ewentualnego rozpadu. Oderwanie się ogromnych bloków lodu może wywołać fale o dużej sile, które w ułamku chwili zaleją nisko położone tereny Innaarsuit. Takie nagłe zalanie mogłoby uszkodzić budynki, zniszczyć lokalną infrastrukturę portową i zagrozić ludziom znajdującym się w pobliżu brzegu. Dodatkowo mniejsze fragmenty lodu mogłyby utrudniać żeglugę, odcinając mieszkańców od dostaw i transportu, na którym opiera się życie w tej odległej osadzie.
*Grafika wprowadzająca wygenerowana przez AI
