HBO Max powraca. Tak, popularna platforma znów zmienia nazwę

6 godzin temu

Warner Bros. Discovery poinformowało o kolejnym rebrandingu swojej platformy streamingowej. Już za kilka miesięcy pożegnamy nazwę Max, która towarzyszyła subskrybentom od nieco ponad dwóch lat. Nie ma mowy o żadnej pomyłce – niedługo odwiedzając usługę zobaczymy klasyczne logo HBO Max, co należy traktować jako łagodny powrót do korzeni. Amerykańska korporacja poinformowała o sprecyzowaniu swojej główny odbiorców i to do niej kierowane będą kolejne filmy oraz seriale. Czego zatem dokładnie należy się spodziewać?

HBO Max wraca w wielkim stylu – co to oznacza?

Informacja o podjęciu tytułowej decyzji pojawia się zaledwie kilka dni po przekazaniu niekoniecznie pozytywnych wieści. Warner Bros. Discovery zaczyna bowiem na poważnie walczyć z popularnym zjawiskiem współdzielenia kont. Dojdzie do skuteczniejszego weryfikowania czy produkcje oglądamy w obrębie tego samego gospodarstwa domowego. Firma chce dzięki temu zwiększyć swoje zyski i liczbę aktywnych abonentów.

  • Sprawdź także: Max idzie o krok dalej. Będą kary za współdzielenie konta

HBO Go, HBO Max, Max – te wszystkie nazwy określają jedną i tę samą platformę. Warner Bros. Discovery znane jest z konfundowania użytkowników – najwyraźniej przez cały czas chce być z taką polityką kojarzone. Dochodzi bowiem do kolejnej korekty tożsamości, poprzedni raz z podobną sytuacją mieliśmy do czynienia pod koniec kwietnia 2023 roku. Na szczęście teraz zrezygnowano z wymyślania czegoś nowego, zadecydowano niejako o powrocie do korzeni.

Max (Android) – pobierz aplikację z naszej bazy danych

Tego lata platforma Max zmieni nazwę na HBO Max i taki obrót spraw był niejako do przewidzenia. Miesiąc temu przeprojektowano logo usługi – odświeżone wzornictwo niezwykle przypomina to stosowane w przypadku marki HBO. Teraz dowiedzieliśmy się nieco więcej o zmianie strategii. Amerykański moloch rozrywkowy chce dać ludziom najwyższą jakość i dostęp do wielu oryginalnych filmów oraz seriali, których próżno szukać u największych konkurentów.

Źródło zdjęcia: Warner Bros. Discovery

Nie przewiduje się kolejnych rebrandingów

Przedstawiciele firmy są świadomi, iż większość osób oczekuje wzrostu jakości produkowanych treści. prawdopodobnie wielu z Was zgodzi się ze stwierdzeniem, iż marka HBO kojarzy się z wysokobudżetowymi tytułami często otrzymującymi bardzo pozytywne noty. Dlatego też postanowiono wrócić do poprzedniej nazwy – wszystko po to, by użytkownicy już na pierwszy rzut oka wiedzieli z czym mają do czynienia. Rebranding ma przy okazji pomóc w pozyskaniu nowych konsumentów, głównym planem jest przekroczenie progu 150 milionów aktywnych subskrybentów do końca 2026 roku.

Czy MÓGŁBYM mieć na sobie jeszcze więcej marek?
HBO Max wraca tego lata.#Przyjaciele pic.twitter.com/KLnlVflOnR

— Max Polska (@StreamMaxPolska) May 14, 2025

HBO Max ma koncentrować się na tworzeniu różnorodnych treści, ale bez podejścia „wszystko dla wszystkich”. Nie zabraknie filmów skierowanych wyłącznie dla dorosłych, będą również programy zrealizowane z myślą o najmłodszych. Trzeba przyznać, iż założenia są naprawdę ambitne – sam zresztą bardzo bym chciał jeszcze częściej otrzymywać dostęp do seriali, gdzie widoczność logo HBO sugeruje coś, co nie zostało stworzone na kolanie.

  • Przeczytaj również: SkyShowtime rusza z promocją. Filmy i seriale aż 40% taniej

Mimo wszystko mówimy o ponownej zmianie nazwy, co brzmi dosyć kuriozalnie. Pozostaje mieć nadzieję, iż tym razem dojdzie do faktycznej poprawy udostępnianych treści bez znaczącego podwyższenia kosztów subskrypcji. Jedno jest pewne – nie dojdzie do wdrożenia nowej aplikacji, wystarczy aktualizacja.

Źródło: Warner Bros. Discovery / Zdjęcie otwierające: Warner Bros. Discovery

hbohbo maxmaxstreaming
Idź do oryginalnego materiału