W kwietniu 2025 r. import telefonów z Chin do Stanów Zjednoczonych skurczył się aż o 61% miesiąc do miesiąca. Na rynku wyraźnie widać rosnącą rolę Indii i Wietnamu jako nowych centrów produkcji. Za zmianami stoją nie tylko globalne trendy biznesowe, ale przede wszystkim coraz bardziej nieprzewidywalna polityka celna USA.
Spadek importu z Chin – efekt ceł i przenoszenia produkcji
Według najnowszych danych SemiWiki oraz analiz branżowych, w kwietniu 2025 roku do USA trafiło zaledwie 2,1 mln telefonów wyprodukowanych w Chinach. To aż o 61% mniej niż w marcu, gdy import wyniósł 5,4 mln sztuk. Całkowity amerykański import telefonów w tym okresie spadł do 7,6 mln sztuk, wobec 14 mln miesiąc wcześniej (spadek o 45%). Głównym dostawcą w kwietniu zostały Indie (3 mln sztuk), wyprzedzając Wietnam (2,4 mln) i dopiero na trzecim miejscu Chiny (2,1 mln). To istotny zwrot w dotychczasowej strukturze rynku.
Przyczyny tak gwałtownych zmian to przede wszystkim niepewność wokół polityki celnej USA wobec produktów z Chin. W ostatnich miesiącach administracja Donalda Trumpa wielokrotnie zmieniała stanowisko w kwestii stawek celnych: od zapowiedzi 20% cła na początku marca, przez kolejne podwyżki (nawet do 145%), po krótkotrwałe zniesienie ceł na telefony i ponowne rozważanie 25% podatku do końca czerwca. Tak duża zmienność uderza w łańcuchy dostaw i wymusza strategiczne decyzje producentów.

Nowi liderzy produkcji elektroniki
Zawirowania wokół chińskiego eksportu otworzyły drogę innym azjatyckim graczom. Indie odnotowały w marcu średni wzrost produkcji elektroniki na poziomie 15% (dla porównania pół roku wcześniej było to zaledwie 3%). Wietnam, Korea Południowa i Malezja również zanotowały wzrosty. Tak dynamiczny rozwój regionu to nie tylko efekt przenoszenia produkcji przez Apple (który coraz więcej iPhone’ów montuje w Indiach), ale także Samsunga – większość jego telefonów powstaje w tej chwili w Wietnamie.
Warto podkreślić, iż podobne trendy widać także w innych segmentach elektroniki – produkcja komputerów PC w Chinach rośnie, ale telewizorów już spada. Chiny, choć wciąż są globalnym liderem, nie mogą już liczyć na bezwzględną przewagę.
Wzrost sprzedaży i zagrożenie niedoborami
Co ciekawe, pomimo zmian w strukturze importu, sprzedaż iPhone’ów w USA w kwietniu i maju 2025 wzrosła rok do roku o 27% (dane: Counterpoint Research). Eksperci wskazują jednak, iż wynika to prawdopodobnie z obaw konsumentów przed kolejnymi podwyżkami cen – Amerykanie decydują się na zakup wcześniej, zanim produkty podrożeją.
Według analiz, jeżeli obecne tempo spadku importu z Chin się utrzyma, amerykański rynek telefonów stanie w obliczu poważnych braków i podwyżek cen. Sytuację dodatkowo komplikuje nieprzewidywalność decyzji administracji – firmy coraz częściej podejmują decyzje relokacyjne „na wszelki wypadek”, nie chcąc ryzykować kolejnych strat.