Intel i Komisja Europejska ponownie ścierają się w sądzie, tym razem o wysokość i zasadność 376 mln euro (ponad 421 mln dolarów) kary antymonopolowej za praktyki ograniczające konkurencję na rynku procesorów x86. Rozstrzygnięcie tego sporu może mieć istotne znaczenie dla polityki konkurencyjnej w całej Europie.
Sprawa z 2009 roku wraca do sądu
Amerykański gigant technologiczny Intel po raz kolejny znalazł się w centrum uwagi europejskich organów antymonopolowych. Sprawa sięga 2009 roku, kiedy to Komisja Europejska nałożyła na spółkę rekordową wtedy karę w wysokości 1,06 miliarda euro za blokowanie konkurenta, firmy AMD, poprzez działania ograniczające konkurencję.
Po długiej batalii prawnej Intel zdołał w 2022 roku przekonać Sąd UE – drugą najwyższą instancję w Europie – do unieważnienia tej decyzji. Jednak sąd zgodził się z jednym z kluczowych zarzutów Komisji, co pozwoliło unijnemu organowi na ponowne nałożenie kary, tym razem opiewającej na 376 milionów euro. Dotyczy ona tzw. „naked restrictions” – bezpośrednich płatności dla firm HP, Acer i Lenovo, mających na celu opóźnienie lub wycofanie produktów konkurencyjnych w latach 2002-2006.
Argumenty obu stron
Intel zdecydowanie sprzeciwia się tej decyzji i domaga się jej uchylenia. Reprezentujący firmę prawnik Daniel Beard podkreślał przed sądem, iż Komisja nie wzięła pod uwagę ograniczonego zakresu naruszeń związanych wyłącznie z trzema producentami sprzętu.
„Komisja nie może utrzymywać stanowiska, iż istniała ogólna strategia eliminowania konkurentów z całego rynku układów x86. Były to wąskie, taktyczne działania” – argumentował Beard, wskazując, iż nie można traktować pojedynczych przypadków na równi z szeroko zakrojoną strategią wykluczania konkurentów z rynku.
Z kolei przedstawiciel Komisji Europejskiej, Pedro Caro de Sousa, podkreślał, iż kara została wyliczona zgodnie z obowiązującymi wytycznymi, a sam jej wymiar nie jest nadmierny w stosunku do powagi przewinienia, stanowiąc jedynie 1% rocznych obrotów Intela w ostatnim roku trwania naruszenia oraz około 0,5% obecnych przychodów firmy.
Kontekst i możliwe konsekwencje
Obie strony poprosiły sąd o ostateczne rozstrzygnięcie kwestii wysokości kary. Oczekuje się, iż decyzja zostanie wydana w ciągu kilku najbliższych miesięcy.
Sprawa ta pokazuje, jak złożone i wieloletnie potrafią być postępowania antymonopolowe w branży nowych technologii. Dla samego Intela, choć kwota kary jest stosunkowo niewielka w odniesieniu do jego globalnych przychodów, jej uzasadnienie i precedens mogą mieć istotny wpływ na przyszłe praktyki zarówno tej firmy, jak i całego sektora IT w Europie.