Koniec z rozmytymi zdjęciami dzieci? Samsung szykuje rewolucyjną matrycę, na którą chrapkę ma też Apple

3 godzin temu

Każdy, kto próbował zrobić ostre zdjęcie bawiącemu się psu lub biegnącemu dziecku telefonem Galaxy, wie, iż to wyzwanie.

Mimo topowej specyfikacji, koreańskie flagowce wciąż zmagają się z rozmyciem ruchu. Samsung opracowuje jednak technologię, która może odesłać ten problem do muzeum.

Jak informuje 9to5Google, powołując się na koreańskie media, Samsung pracuje nad sensorem typu „global shutter-level”. To fundamentalna zmiana w sposobie, w jaki aparat „widzi” świat.

Rolling vs. Global – o co chodzi?

Większość dzisiejszych telefonów (w tym iPhone i Galaxy S25) korzysta z migawki postępowej (rolling shutter). Matryca odczytuje obraz linia po linii – z góry na dół. Choć dzieje się to błyskawicznie, przy bardzo szybkim ruchu obiekt zdąży się przemieścić, zanim sensor dotrze do dolnych linii. Efekt? Rozmycie lub dziwne zniekształcenia (np. wygięte śmigła wiatraków, łopat śmigłowca czy śmigieł samolotu).

Migawka globalna (global shutter) odczytuje całą matrycę w ułamku sekundy. Ruch zostaje idealnie „zamrożony”. Problem? Prawdziwy global shutter jest drogi, zajmuje dużo miejsca i generuje gigantyczne ilości danych naraz.

Hybrydowy trik Samsunga

Inżynierowie Samsunga wymyślili sprytny kompromis. Zamiast budować pełnoprawny global shutter, stworzyli strukturę, w której piksele są grupowane w paczki 2×2 (z osobnym konwerterem analogowo-cyfrowym dla każdej paczki). W połączeniu z nowymi algorytmami AI, taki sensor zachowuje się niemal jak global shutter, eliminując opóźnienia, ale mieszcząc się w obudowie telefona.

Jest haczyk (i szansa dla iPhone’a)

Obecnie technologia ta pozwala na tworzenie matryc o rozdzielczości zaledwie 12 MP. To za mało na główny obiektyw w dobie matryc 200 MP, ale idealnie sprawdziłoby się w obiektywach ultraszerokokątnych lub teleobiektywach, których często używamy w sporcie.

Co ciekawe, raport sugeruje, iż Apple również jest zainteresowane tą technologią. Nie jest tajemnicą, iż to Samsung dostarcza matryce do iPhone’ów. Niewykluczone więc, iż walka z rozmyciem ruchu wejdzie niebawem na zupełnie nowy, sprzętowy poziom – u obu gigantów.

Prawdziwy sukcesor Galaxy Watch Ultra dopiero w 2026 roku. Samsung planuje zmianę nazewnictwa

Jeśli artykuł Koniec z rozmytymi zdjęciami dzieci? Samsung szykuje rewolucyjną matrycę, na którą chrapkę ma też Apple nie wygląda prawidłowo w Twoim czytniku RSS, to zobacz go na iMagazine.

Idź do oryginalnego materiału