MacBook będzie tani. Napędzi go procesor wyciągnięty z iPhone’a

7 godzin temu

MacBook doczeka się budżetowego wariantu. Tak przynajmniej sugeruje uznany i wiarygodny analityk Ming-Chi Kuo, który niejednokrotnie przewidział kolejne kroki amerykańskiego giganta. Laptop zostałby wyposażony w mobilny chipset żywcem wyciągnięty z iPhone’a, co poskutkowałoby niższą wydajnością oraz szeregiem innych ograniczeń. Konsumenci otrzymaliby względnie tani przenośny komputer przez cały czas nieźle sprawdzający się w przypadku oglądania filmów, pracy na prostych dokumentach czy przeglądania sieci. Czego dokładnie możemy się spodziewać?

MacBook przestanie kojarzyć się z luksusem?

Niektóre sprzęty Apple otrzymały w naszym kraju zupełnie nowe oznaczenia. Wszystko dzięki europejskim regulacjom i chęci zwiększenia konsumenckiej świadomości. Osoby planujące kupić telefon bądź tablet dostrzegą specjalne etykiety informujące o długości pracy na jednym ładowaniu, stopniu wodoodporności czy naprawialności danego sprzętu.

  • Musisz uważać, bo iOS 26 sprawi, iż zaśpisz do pracy

Jeśli zaś przygotowaliście się do zakupu laptopa ze stajni amerykańskiego giganta, to może powinniście chwilę poczekać. Jak wynika z najnowszych doniesień analityka Ming-Chi Kuo, koncern planuje wypuścić budżetowy model swojego kultowego komputera. MacBook ma doczekać się względnie taniego wariantu spełniającego potrzeby najmniej wymagających konsumentów. Komputer wyróżniałby się przede wszystkim obecnością mobilnego chipsetu A18 napędzającego najnowsze iPhone’y.

Zaskakujące, prawda? Dotychczas wszystkie laptopy były wyposażone w układy należące do serii M. Nic dziwnego, charakteryzują się one bowiem większą liczbą rdzeni, wsparciem dla pokaźniejszej pamięci oraz lepszym wsparciem dla zewnętrznych wyświetlaczy. Dlaczego więc Apple chciałoby udostępnić słabsze urządzenie? Powodów jest co najmniej kilka, choć najbardziej oczywisty to chęć poprawy sprzedażowej dynamiki.

To w tej chwili najtańszy MacBook w ofercie producenta / Źródło zdjęcia: Apple

Kto miałby kupić taki komputer?

Urządzenie powinno być znacznie tańsze od modelu Air i jego grupą docelową będą osoby traktujące laptopa jako narzędzie do oglądania filmów, przeglądania sieci czy pracy na prostych dokumentach tekstowych. Profesjonaliści nie mają czego szukać, ale przeciętni konsumenci – jak najbardziej. Trudno też przejść obojętnie obok pełnej obsługi systemu macOS oraz integracji z innymi sprzętami amerykańskiego producenta.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to tańszy MacBook zadebiutuje pod koniec bieżącego lub na początku przyszłego roku. Laptop ma pojawić się w kilku kuszących wariantach kolorystycznych: srebrnym, niebieskim, różowym oraz żółtym. kilka wiemy o specyfikacji, wiadomo wyłącznie o obecności 13-calowego wyświetlacza. Apple liczy podobno, iż sprzęt zwiększy przyszłoroczną sprzedaż komputerów choćby o 30 procent.

  • Wiedziałeś, że Apple chce zostać gigantem AI i ma na to całkiem sprytny plan?

Teraz należy cierpliwie czekać na potwierdzenie najnowszych plotek. Jestem bardzo interesujący polską wyceną taniego MacBooka. Najnowszy model kosztuje w tej chwili 4999 złotych, obstawiałbym zatem koszt na poziomie 3499 lub 3999 złotych.

Źródło: MacRumors / Zdjęcie otwierające: instalki.pl (Maksym Słomski)

ApplelaptopyMacBook
Idź do oryginalnego materiału