4 godzin temu
Apple udostępniło deweloperom i publicznym beta testerom nową wersję systemu iOS 26.1. To pierwsza duża aktualizacja, która przynosi szereg poprawek i kilka ciekawych funkcji.
Niestety, po przejrzeniu listy nowości, polski użytkownik może odczuć znajome ukłucie rozczarowania. Owszem, dostajemy kilka przydatnych usprawnień, ale te najważniejsze, związane ze sztuczną inteligencją, po raz kolejny omijają nasz kraj szerokim łukiem.
Aktualizacja iOS 26.1, która dla wszystkich powinna pojawić się na przełomie października i listopada, to przede wszystkim zbiór tak zwanych „quality of life improvements”, czyli zmian poprawiających jakość i komfort codziennego użytkowania. Widać, iż Apple wsłuchało się w głosy użytkowników i naprawiło kilka irytujących problemów.
Co dostaniemy wszyscy? Drobne (ale pożyteczne) zmiany
Najważniejszą i najbardziej wyczekiwaną nowością, dostępną dla wszystkich, jest naprawa budzika, o której już wspominaliśmy na naszych łamach. Apple przywróciło gest „Przesuń, by zatrzymać”, co eliminuje problem przypadkowego wyłączania alarmu zamiast włączania drzemki. To mała rzecz, ale dla wielu osób zbawienna.
Apple w końcu naprawia budzik w iPhonie. Koniec z przypadkowym wyłączaniem alarmu
Wśród innych uniwersalnych nowości znajdziemy:
- Gest przesuwania w Apple Music do zmiany utworów.
- Możliwość tworzenia w pełni niestandardowych treningów w aplikacji Fitness.
- Drobne zmiany wizualne, jak wyrównanie tekstu do lewej w aplikacji Ustawienia i w folderach na ekranie głównym.
Na iPadach, w ramach iPadOS 26.1, powraca uwielbiana przez zaawansowanych użytkowników funkcja Slide Over, która pozwala na „wysunięcie” dodatkowej aplikacji z boku ekranu.
Czego (znowu) nie dostaniemy? najważniejsze funkcje omijają Polskę
I tu dochodzimy do sedna problemu. Lista najbardziej zaawansowanych, „inteligentnych” nowości w iOS 26.1 to dla nas wyłącznie ciekawostka, o której możemy sobie poczytać.
- Apple Intelligence: pakiet funkcji AI od Apple jest rozszerzany o kolejne języki, w tym duński, holenderski, norweski czy turecki. Na liście wciąż nie ma i nie zapowiada się, by w najbliższym czasie pojawił się język polski.
- Tłumaczenie na żywo w AirPods: funkcja, która w czasie rzeczywistym tłumaczy rozmowę, również otrzymuje wsparcie dla nowych języków, takich jak japoński, koreański czy włoski. Język polski ponownie został pominięty.
Podsumowanie: czekając na Godota
iOS 26.1 to niewątpliwie potrzebna aktualizacja, która naprawia błędy i wprowadza kilka miłych usprawnień. Dla polskiego użytkownika jest to jednak kolejny dowód na to, iż w ekosystemie Apple jesteśmy traktowani jako klienci gorszego sortu. Otrzymujemy poprawki kosmetyczne i funkcjonalne, ale prawdziwa, oparta na AI rewolucja, o której tak głośno mówi firma z Cupertino, pozostaje dla nas niedostępną obietnicą. I niestety, nic nie wskazuje na to, by w najbliższej przyszłości miało się to zmienić.
Jeśli artykuł Oto nowości w iOS 26.1, z których większości w Polsce nie dostaniemy nie wygląda prawidłowo w Twoim czytniku RSS, to zobacz go na iMagazine.
