Każdy producent myszek dla graczy dąży do wyróżnienia się dzięki zaawansowanych specyfikacji i chwytliwych sloganów. Nieustannie pojawiają się nowe modele, obiecujące rewolucję w precyzji i komforcie. Niekiedy jednak prawdziwa perełka ukrywa się tam, gdzie najmniej się jej spodziewamy. Bez zbędnych ozdobników, ale z konkretnym potencjałem. Dziś pod lupę bierzemy gryzonia o nazwie Redragon M918-AKB-PRO – K1NG PRO MAX 1K. Dla ułatwienia będziemy go nazywać Redragon K1NG MAX. Czy ten model, pozbawiony zbędnych fajerwerków, zasługuje na Waszą uwagę? Przekonajmy się!
Spis Treści
- Specyfikacja Redragon K1NG MAX
- Pierwsze wrażenie – zawartość opakowania
- Budowa i jakość wykonania
- Ergonomia i waga
- Przyciski i scroll
- Spód myszki i brak RGB
- Sensor i osiągi – precyzja na wagę złota
- Bateria i łączność – trzy tryby pracy
- Oprogramowanie – centrum personalizacji
- Podsumowanie – czy K1NG MAX to Twój nowy król?
Kup Redragon K1NG MAX
Specyfikacja Redragon K1NG MAX
Żywotność przycisków | 50 mln kliknięć |
Długość kabla | 150 cm |
Wymiary | 125 × 65,4 × 41 mm |
Komunikacja z komputerem | Bezprzewodowa |
Rozdzielczość | 100 – 26000 DPI |
Podświetlenie RGB | Brak |
Interfejs łączności | USB / Bluetooth / Adapter 2.4 GHz |
Programowalne przyciski | 5 |
Gwarancja (miesiące) | 24 |
Pierwsze wrażenie – zawartość opakowania
Rozpoczynając od pierwszego kontaktu z produktem, opakowanie Redragon K1NG MAX od razu sygnalizuje jego jakość. Solidny, kartonowy kartonik sprawia wrażenie produktu z wyższej półki. Skrywa on wszystkie niezbędne elementy do rozpoczęcia użytkowania.
W zestawie znajdziemy samą myszkę, przewód USB-A do USB-C w oplocie o długości 1.5 metra, adapter do komunikacji bezprzewodowej 2.4 GHz, arkusz naklejek oraz instrukcję obsługi. Należy jednak zauważyć, iż producent nie dołączył zapasowych ślizgaczy. Mimo iż jest to drobny element, w tej klasie sprzętu stanowi on już standard. Może okazać się najważniejszy w dłuższej perspektywie użytkowania.
Budowa i jakość wykonania
Redragon K1NG MAX to myszka o znaczących gabarytach. Jej wymiary, wynoszące 125mm × 65,4mm × 41mm, wyraźnie wskazują, iż jest to model dla użytkowników preferujących solidny chwyt. Chociaż dla osób o mniejszych dłoniach może stanowić pewne wyzwanie, dla większości użytkowników zapewni komfortowe ułożenie.
Ergonomia i waga
Kształt myszki jest klasyczny, pozbawiony zbędnych udziwnień czy agresywnych linii. Całość wykonano z matowego plastiku. Prezentuje się on estetycznie, a także zapewnia pewny chwyt i jest przyjemny w dotyku. Co istotne, konstrukcja jest solidnie spasowana.
Nic nie trzeszczy ani nie ugina się pod naciskiem, co świadczy o wysokiej jakości wykonania. Ponadto waga myszki to zaledwie 55 gramów. Jest to imponujący wynik, biorąc pod uwagę jej rozmiar i pełną obudowę. Przekłada się to na komfort użytkowania podczas długich sesji gamingowych.
Przyciski i scroll
Użytkownik ma do dyspozycji pięć programowalnych przycisków: standardowe lewy i prawy przycisk myszy (LPM i PPM), scroll oraz dwa dodatkowe, umieszczone na lewym boku. Ich deklarowana żywotność to imponujące 50 milionów kliknięć. Sugeruje to długotrwałe i bezawaryjne użytkowanie. Przyciski boczne są dobrze umiejscowione i łatwo dostępne, co jest najważniejsze w dynamicznych grach.
Scroll zasługuje na szczególną uwagę. Pokryty gumą, działa cicho i płynnie, z dobrze wyczuwalnym skokiem. Przekłada się to na precyzję przewijania. Jedynym drobnym mankamentem jest umiejscowienie przycisku zmiany DPI na spodzie myszki. Nie jest to najbardziej ergonomiczne rozwiązanie, zwłaszcza w trakcie intensywnej rozgrywki. Można się jednak do niego przyzwyczaić.
Spód myszki i brak RGB
Na spodzie myszki znajdziemy klasyczny rozstaw teflonowych ślizgaczy. Zapewniają one płynny ruch po podkładce. Tuż pod sensorem umieszczono wspomniany przycisk DPI oraz małą diodę sygnalizującą aktualny profil czułości. Obok sensora znajduje się suwak do wyboru trybu pracy: Bluetooth, tryb przewodowy (z wyłączoną myszką) oraz 2.4 GHz.
Co więcej, na spodzie znajduje się sprytna skrytka na dongla 2.4 GHz. Jest on tam bezpiecznie osadzony, eliminując ryzyko jego zgubienia. Warto również podkreślić brak podświetlenia RGB. Dla niektórych może to być wada, jednak dla innych stanowi dowód na to, iż Redragon skupił się na funkcjonalności, a nie na wizualnych efektach. Jest to podejście, które z pewnością znajdzie swoich zwolenników.
Sensor i osiągi – precyzja na wagę złota
Sercem Redragon K1NG MAX jest renomowany sensor PixArt PAW 3395. Jest to sprawdzona i ceniona jednostka. Gwarantuje ona wysoką precyzję i niezawodność działania. Niezależnie od tego, czy użytkownik angażuje się w dynamiczne gry FPS, czy wykonuje precyzyjne prace graficzne, ten sensor sprosta postawionym zadaniom.
Zakres DPI wynosi od 100 do 26000. Należy jednak zaznaczyć, iż skrajne wartości są rzadko wykorzystywane w praktyce. Istotniejsze jest to, iż myszka doskonale radzi sobie na różnorodnych powierzchniach. Precyzja śledzenia utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie. Testy przeprowadzone w programie Enotus Mouse Test potwierdzają, iż K1NG MAX to myszka, na której można polegać w kluczowych momentach rozgrywki.
Ponadto, Redragon K1NG MAX wyróżnia się innymi imponującymi parametrami. Polling rate na poziomie 1000 Hz oznacza, iż myszka komunikuje się z komputerem co 1 milisekundę. Przekłada się to na błyskawiczną reakcję. Prędkość śledzenia wynosi 650 IPS, a akceleracja 50G. Są to wartości, które umożliwiają wykonywanie najbardziej gwałtownych ruchów bez utraty precyzji. W rezultacie, ewentualne niedociągnięcia w grze z pewnością nie będą wynikały z ograniczeń sprzętowych myszki.
Bateria i łączność – trzy tryby pracy
Redragon K1NG MAX wyposażono w akumulator o pojemności 400 mAh. W praktyce, myszka zapewnia około 80-90 godzin grania i przeglądania treści, co jest bardzo dobrym wynikiem. Pozwala to na długie sesje bez obaw o nagłe rozładowanie. Ładowanie odbywa się dzięki portu USB-C umieszczonego na froncie myszki. Umożliwia to korzystanie z niej w trybie przewodowym podczas uzupełniania energii. Jest to wygodne rozwiązanie, które minimalizuje przestoje w użytkowaniu. Pełne naładowanie akumulatora zajmuje około 4 godzin.
Myszka oferuje trzy tryby łączności: klasyczny przewodowy, bezprzewodowy 2.4 GHz (za pomocą dołączonego adaptera) oraz Bluetooth. Niezależnie od wybranego trybu, Redragon K1NG MAX działa stabilnie i bezproblemowo. Podczas testów nie odnotowano żadnych zakłóceń, opóźnień czy problemów z rozłączaniem. Świadczy to o wysokiej jakości zastosowanych modułów łączności oraz dobrze dopracowanym oprogramowaniu. Możliwość swobodnego przełączania się między urządzeniami czyni K1NG MAX bardzo uniwersalnym narzędziem.
Oprogramowanie – centrum personalizacji
Oprogramowanie Redragon K1NG MAX oferuje intuicyjną i rozbudowaną personalizację. Użytkownik może swobodnie przypisywać funkcje do każdego z pięciu programowalnych przycisków, w tym skróty multimedialne czy makra, co znacząco ułatwia pracę i rozgrywkę.
Program pozwala również na precyzyjne dostosowanie ustawień sensora. Można konfigurować poziomy DPI, przypisując im konkretne wartości i kolory. Dostępna jest także zmiana częstotliwości raportowania (do 1000 Hz) oraz zaawansowane ustawienia LOD (Lift-off Distance). Interfejs systemu dostępny jest w języku angielskim. Intuicyjność systemu pozwala na szybkie opanowanie jego obsługi.
Podsumowanie – czy K1NG MAX to Twój nowy król?
Jeśli poszukujesz myszki, która skutecznie spełnia swoje zadanie, nie posiada zbędnego podświetlenia RGB i nie obciąży znacząco Twojego budżetu, Redragon K1NG MAX jest doskonałym wyborem. To solidny i niezawodny gryzoń. Sprawdzi się on zarówno w dynamicznych grach, jak i w codziennej pracy. Śmiało może ona konkurować z droższymi modelami.
Jeżeli podobał Wam się materiał, to koniecznie dajcie znać na X (dawny Twitter), Bluesky, naszym Discordzie, Redditcie lub Fediverse.
Za dostarczenie myszki dziękujemy producentowi Redragon.
Udostępnienie sprzętu w żaden sposób nie wpłynęło na wydźwięk powyższego materiału.