„Dla mnie romantyzm, chociaż cenię go bardzo, jest niebezpieczny. Oddalam się od niego, bo się go boję, jego egzaltacji i nadmiernej uczuciowości. Z kolei chłodny, zimny neoklasycyzm też mi nie odpowiada. Czy uczucie, ekspresja, musi koniecznie kojarzyć się z romantyzmem? Wcale nie musi. Jestem gdzieś pośrodku, wędruję w labiryntach, chodzę własnymi drogami…”
Romuald Twardowski w wywiadzie dla „Ruchu Muzycznego”, nr 21/2020
Więcej...