3 godzin temu
Wiele wskazuje na to, iż Samsung planuje zakończenie produkcji dysków SSD SATA. Zdaniem ekspertów taki ruch może mieć istotny wpływ na ceny pamięci masowych. Przeciek pojawił się niedługo po raporcie ujawniającym, iż firma podniosła ceny pamięci DDR5 aż o 60%.
Samsung rezygnuje z dysków SATA – co to oznacza dla przeciętnego użytkownika?
Mimo upływu lat dyski SSD SATA wciąż cieszą się sporą popularnością. Rezygnacja Samsunga z ich produkcji może jednak ograniczyć podaż i doprowadzić do wzrostu cen, przynajmniej w krótkiej perspektywie czasu.
Z analiz wynika, iż choćby 20% najpopularniejszych dysków sprzedawanych na Amazonie to modele oparte na interfejsie SATA, z czego znaczną część stanowią produkty Samsunga. Ich wycofanie z rynku oznacza więc mniejszą dostępność tego typu nośników, co może przełożyć się na wzrost cen nie tylko dysków SATA, ale również innych modeli.
W sieci pojawiają się także opinie, iż decyzja Samsunga może wywołać krótkoterminową panikę zakupową, skutkującą gwałtownym skokiem cen.
Koniec dysków SATA od SamsungaTa decyzja będzie mieć poważne konsekwencje dla rynku
Mówi się również o tym, iż decyzja Samsunga będzie mieć poważniejsze konsekwencje dla rynku niż decyzja Microna o zakończeniu linii pamięci RAM Crucial. Ta także zapadła całkiem niedawno.
Różnica jest jednak zasadnicza. Południowokoreańska firma chce całkowicie zrezygnować z produkcji dysków SATA, gdy tylko wypełni istniejące kontrakty. Z kolei Micron postanowił ograniczyć jedynie produkcję pamięci RAM Crucial dla rynku konsumenckiego. Jednocześnie skupić chce się na na dostawach pamięci RAM i kości NAND dla klientów korporacyjnych oraz sektora sztucznej inteligencji. Firma ma realizować dostawy produktów konsumenckich tylko do końca lutego 2026 roku.
Eksperci już jakiś czas temu wskazywali na to, iż dyski SSD NAND mogą zdrożeć. Ich cena może spaść dopiero w okolicach 2027 roku. Trzeba też uświadomić sobie fakt, iż tanio już raczej było.
Źródło: Notebookcheck
