6 godzin temu
Mieszkańcy okolic bazy kosmicznej SpaceX w południowym Teksasie przytłaczającą większością głosów zdecydowali o utworzeniu miasta Starbase. Elon Musk ogłosił na platformie X: „Starbase w Teksasie jest teraz prawdziwym miastem!”
W sobotę 3 maja 2025 roku mieszkańcy terenów wokół kosmodromu SpaceX w południowym Teksasie zdecydowali o utworzeniu nowego miasta o nazwie Starbase. Wyniki głosowania były jednoznaczne – 212 osób poparło inicjatywę, a tylko 6 było przeciw. Spośród 283 uprawnionych do głosowania większość stanowili pracownicy SpaceX, firmy kosmicznej należącej do Elona Muska.
Nowo utworzone miasto będzie zarządzane przez burmistrza i dwóch komisarzy, którzy zostali wybrani tego samego dnia. Burmistrzem został Bobby Peden, wiceprezes SpaceX ds. testów i startów. Wszyscy wspomniani zarządcy są (bez zaskoczenia) związani z firmą Muska i będą odpowiedzialni za tworzenie struktur miejskich od podstaw, w tym zarządzanie drogami, mediami i usługami publicznymi.
Starbase obejmuje obszar zaledwie 3,9 kilometrów kwadratowych przylegający do obiektu SpaceX, gdzie produkowane i testowane są rakiety Starship. Miasto znajduje się dokładnie w Boca Chica w południowym Teksasie, blisko granicy z Meksykiem i Zatoką Meksykańską. W krajobrazie dominują proste drogi dojazdowe, przyczepy kempingowe i skromne domy z połowy ubiegłego wieku. w tej chwili mieszka tam około 500 osób, głównie pracowników SpaceX i ich rodzin.
SpaceX nie ujawniło wszystkich powodów, dla których dążył do utworzenia miasta, ale wiadomo, iż firma już wcześniej zarządzała lokalnymi drogami, mediami oraz w pewnym sensie zapewniała edukację i opiekę zdrowotną na tym właśnie terenie. Jednym z głównych celów jest przejęcie od hrabstwa Cameron uprawnień do zamykania pobliskiej plaży Boca Chica i parku stanowego podczas startów rakiet, co ułatwi operacje kosmiczne. SpaceX ubiega się jednocześnie o federalne pozwolenie na zwiększenie liczby startów rakiet z 5 do 25 rocznie.
Decyzja o utworzeniu miasta budzi kontrowersje wśród lokalnej społeczności. Krytycy obawiają się, iż nowy status zwiększy kontrolę Muska nad obszarem i ograniczy dostęp do publicznych terenów. Christopher Basaldú z plemienia Indian Carrizo/Comecrudo Nation określił ten obszar mianem „świętego”. Z kolei sędzia hrabstwa Cameron, Eddie Trevino Jr., uważa, iż hrabstwo dobrze współpracowało ze SpaceX i nie było potrzeby wprowadzania takich zmian.
