Dam sobie rękę uciąć, iż każda osoba czytająca ten artykuł choć raz zastanawiała się nad tym, jak będzie wyglądał system Windows w mniej lub bardziej odległej przyszłości. Na szczęście istnieją użytkownicy, którzy własne wizje próbują przekuć w (tak jakby) rzeczywistość. Najnowsza wizualizacja potencjalnego następcy obecnego systemu robi wrażenie i wywołuje tęsknotę za czasami, gdy Microsoft przygotowywał interfejs posiadający jakikolwiek klimat oraz tzw. duszę.
Windows 12.2 to koncept oprogramowania, którego prawdopodobnie nigdy nie uświadczymy
Za tytułowy projekt odpowiada AR 4789, czyli dosyć popularny entuzjasta komputerowej grafiki. Kilka razy informowaliśmy Was już o jego świetnych przedsięwzięciach. Być może słyszeliście o Windows Classic Remastered, wizualizacji potencjalnego systemu operacyjnego czerpiącego garściami ze wszystkich dotychczas wydanych wersji. To interesująca propozycja dla fanów stylistyki retro, którzy przy okazji nie chcą rezygnować z nowoczesnych funkcjonalności.
- Handoff, ale w wersji od Microsoftu. Nadchodzi długo wyczekiwana nowość
Na poniższym materiale wideo możecie zobaczyć cały proces instalacji oraz konfiguracji oprogramowania. Przejście do pulpitu prezentuje się jednak dosyć znajomo, interfejs na pierwszy rzut oka przypomina bowiem najnowszego Windowsa 11. Twórca zadbał jednak o schludniejszą organizację ikon czy innych elementów interfejsu. Osobiście rozczulił mnie unoszący się pasek zadań oraz wygląd programów przechowywanych w półprzezroczystych pojemnikach. Jest nowocześnie, ale przy okazji bardzo charakterystycznie. To jednak dopiero początek.
AR 4789 skupił się na przeprojektowaniu głównych sekcji systemu operacyjnego. Warto zwrócić chociażby uwagę na Eksplorator plików, który uczyniono półprzezroczystym – całość wzbogacono o płynne animacje zwiększające dynamikę interfejsu. Przygotowane okna mają przy okazji znacznie więcej głębi niż to, co od dłuższego czasu prezentuje amerykański gigant. Czytelność, przejrzystość i prostota – tego pragną przeciętni użytkownicy. Trudno też przejść obojętnie obok aspektu personalizacji dosłownie każdego elementu.
Wyobraźcie sobie system operacyjny, który możecie zmieniać tak, jak się Wam żywnie podoba
Jeśli przebrniecie przez każdą minutę powyższego materiału, to prawdopodobnie w oczy rzuci się Wam sekcja pozwalająca do woli personalizować wygląd oprogramowania. Nic nie stoi na przeszkodzie, by całkowicie zmienić prezencję kursora, paska zadań, menu Start czy ikon. Do tego dochodzi konfiguracja motywu, dzięki czemu możemy sprawić, by system zaczął prezentować się niczym Windows 10 lub Windows 7. Oczywiście przez cały czas musimy pamiętać o tym, iż mamy do czynienia wyłącznie z wizualizacją – prawdopodobnie nigdy nie dojdzie do debiutu czegoś takiego.
To chyba najbardziej smutna prawda. Mnóstwo konsumentów dałoby się pokroić za opcję skorzystania z systemu odpowiadającego na ich potrzeby czy spełniającego osobiste oczekiwania. Kto wie, być może Microsoft zaskoczy wszystkich podczas prezentacji swojego kolejnego oprogramowania? w tej chwili jednak jesteśmy zmuszenia do używania Windowsa 11 lub powoli wygasającej tzw. dziesiątki. Na razie nic nie wskazuje na to, iż w najbliższym czasie dojdzie do zapowiedzi następcy.
- Uważaj! Najnowszy błąd w Windows 11 może uszkodzić dysk
Jaki jest Wasz wymarzony system Windows? Koniecznie podzielcie się własnymi oczekiwaniami w sekcji komentarzy.
Źródło: YouTube (@AbdiRPC4789) / Zdjęcie otwierające: YouTube (@AbdiRPC4789)