Oczywiste jest to, iż każdy lubi darmowe aplikacje. Skoro możemy rozmawiać ze znajomymi, śledzić promocje, planować podróże czy przeglądać social media za darmo, to czemu mielibyśmy wydawać na to jakiekolwiek pieniądze? Ale czy darmowe aplikacje na pewno są darmowe? Nie, za użytkowanie wielu z nich płacimy naszymi danymi. Nowe badanie pokazuje jednak, które z nich są w tej kwestii najbardziej łakome.
Meta pożera dane jak nikt inny
Omawiane badanie zostało przeprowadzone przez firmę analityczą Apteco, która przyjrzała się 90 najpopularniejszym aplikacjom w App Store Apple. Jego celem było sprawdzenie, ile danych, które można by powiązać z Tobą (czyli użytkownikiem), te aplikacje zbierają.
Powstałe w ten sposób zestawienie nie zostawia złudzeń – na szczycie są Facebook i Instagram. Każda z tych apek zbiera aż po 156 rodzajów danych na użytkownika! Tuż za nimi znalazła się aplikacja Threads – kolejny produkt Meta – z wynikiem 154 typów danych. Przypadek? Zdecydowanie nie. Meta od dawna buduje swoje imperium na wiedzy o użytkownikach – każda aktywność w tych aplikacjach trafia do cyfrowego sejfu firmy. To właśnie dlatego media społecznościowe zdominowały ranking apek najbardziej „głodnych” danych. W tym świecie nie jesteśmy klientami a produktem.

Nie tylko social media zbierają informacje
Tak, Facebook to nie wszystko. Badanie pokazuje, iż nasze dane są masowo zbierane również przez wiele innych aplikacji. Oto kilka przykładów przygotowanych przez Apteco, z podziałem na kategorie.
- Asystenci AI: Amazon Alexa zbiera 115 typów danych. Google mniej, bo „tylko” 56.
- Platformy VOD: Amazon Prime Video gromadzi 64 rodzajów danych
- Biznes: LinkedIn śledzi aż 124 typy danych
- Finanse: PayPal ma na oku 72 typów danych
- Fitness i zdrowie: Strava zbiera 60 rodzajów danych
- Zakupy: Amazon znów na liście, tym razem z wynikiem 83 typów danych
- Podróże: Uber – 71 rodzajów danych, Airbnb – 64
Na szczęście są też wyjątki – np. Booking.com i Reddit, które najwyraźniej w ogóle nie zbierają danych przypisanych do użytkownika. Da się? Da się.
Twoje dane to cyfrowe złoto
Co dokładnie zbierają aplikacje? Głównie dane kontaktowe (imię, adres, numer telefonu), identyfikatory (ID urządzenia, login) oraz informacje o Twoim zachowaniu (ile klikasz, co scrollujesz, jak długo używasz danej aplikacji). To z tych elementów firmy składają Twój wirtualny „portret” – dzięki niemu mogą serwować reklamy, które trafiają w punkt i zachęcają do zakupów.
Czy da się przed tym wszystkim bronić? Trudno oczekiwać, byś kompletnie odciął się od świata. jeżeli używasz aplikacji Facebook Messenger, by kontaktować się ze znajomymi, nie odinstalujesz jej – chyba iż również Twoi znajomi zmienią platformę do komunikacji. Możesz natomiast zredukować ilość danych zbieranych na Twój temat, usuwając aplikacje, których nie używasz, wycofując dla wybranych aplikacji zbędne uprawnienia czy zmieniając ich ustawienia prywatności.
Źródło: Apteco, fot. tyt. własne