Znany producent nośników chce tego dokonać przy wsparciu niemieckiego startupu o nazwie Cerabyte i ich nowatorskiej technologii opartej na szkle i ceramice.
Tydzień temu informowaliśmy Was o niemieckiej firmie Cerabyte, której nowa technologia ma szansę sporo namieszać w dotychczasowym sposobie magazynowania danych. Mowa tutaj o ich nadrukowywaniu dzięki femtosekundowych laserowych nanoskalowych otworów w podłożu ceramicznym. Pomysł widać zyskał uznanie branży, gdyż zainwestowali w niego Amerykanie z Western Digital – oferując nie tylko pieniądze, ale i współpracę.
Niemcy chcą nas wprowadzić w erę jottabajtów

Shantnu Sharma, wiceprezes ds. strategii i rozwoju Western Digital, oznajmił iż z niecierpliwością czeka na efekty tej współpracy. Zwłaszcza, iż plany w dziedzinie długotrwałego przechowywania danych są wspólne dla obu firm. jeżeli wszystko potoczy się po ich myśli, na rynek mogą trafić nośniki których żywotność wyniesie 5000 lat i nie straszne im będą ekstremalne warunki – takie jak skrajne temperatury, wilgoć, promieniowanie UV, korozja czy impulsy elektromagnetyczne. A przy tym o ogromnych pojemnościach.
Cerabyte wspomina bowiem, iż ich technologia pozwoli wprowadzić ludzkość w erę jottabajtów – pojemności, jakie z trudem można sobie wyobrazić. 1 YB to bowiem 124 (kwadrylion) bajtów lub 115 (biliard) terabajtów. Oczywiście na początku nie będą to pojedyncze nośniki, a całe archiwa – w przyszłości może się to jednak zmienić. A czy skorzystają na tym zwykli użytkownicy? Ciężko powiedzieć. Chociaż trwałość i pojemność robi wrażenie, to obawy budzi prędkość odczytu danych, która może nie być zbyt wysoka.