
Xiaomi przygotowuje się do globalnej premiery piętnastej generacji swoich flagowych Androidów. Model bazowy i Pro debiutowały w Chinach w listopadzie 2024, natomiast do Europy wejdzie model podstawowy i nowo zaprezentowany Ultra. Tę strategię Chińczycy stosuję na Starym Kontynencie już trzeci raz. Najbardziej high-endowa wariacja telefonu pojawi się w Państw Środka pod koniec lutego, natomiast międzynarodowo w trakcie targów Mobile World Congress w Barcelonie. Xiaomi 15 Ultra to jak zwykle dopieszczona fotograficznie edycja, w której proponowane są efektowniejsze specyfikacje. W 2025 roku wśród usprawnień jest m.in. peryskopowy teleobiektyw z 200 mega.
Xiaomi 15 Ultra – moduł fotograficzny
Jak zwykle Xiaomi w wersji Ultra stawia na spory moduł z sensorami. Design tej wariacji flagowych Androidów marki jest stabilny już od trzynastej odsłony. Telefon jest wyróżniony sporą „wyspą”, która sugeruje potencjał w zakresie mobilnej fotografii. Choć w high-endowych Xiaomi już od kilku lat parametry aparatów są naprawdę topowe, to urządzeniom nie udaje się wskoczyć do czołówki najlepszych foto-smartfonów na rynku. Xiaomi się jednak nie poddaje i z roku na rok podnosi możliwości swoich jednostek. W tym roku będzie to przede wszystkim peryskopowy teleobiektyw połączony z matrycą o wysokiej rozdzielczości. Xiaomi 15 Ultra dysponuje peryskopem z sensorem Samsung ISOCELL HP9 200 megapikseli. telefony z takim zestawem możemy policzyć na palcach jednej ręki. Moduł o takich adekwatnościach debiutował w vivo X100 Ultra, potem zaadaptował go Honor w Magic7 Pro i dotarł też do vivo X200 Pro (pewnie w X200 Ultra też się znajdzie).
Peryskopowy teleobiektyw 200 mega ma 1/1.4″ i ekwiwalent oferujący „clear zoom” 200 mm (+ efekty przypominające 400 mm). Generalnie dalsze zbliżenie jest hybrydowe i łączy cechy optycznych elementów z matrycowym zoomem. Nowy format ma wpuścić aż o 136% więcej światła. Xiaomi podkreśla też obecność 24-warstwowej optyki redukującej odbicia, by poprawić jakość obrazu. Z tego co widzę w specyfikacjach, unikatowe pokrycie potrafi zbić odbicia choćby do 1.5%. Wspomniany film został nałożony na cały okrągły moduł, więc zaoferuje wspomniane rozwiązanie wszystkim obiektywom. Xiaomi podało na stronie, iż warstwa ta przy okazji wzmacnia szkło przed zarysowaniami (aż o 82% skuteczniej od poprzednika).
Sensor główny przez cały czas z przekątną typu 1″, a więc największą z dostępnych dla telefonów na rynku. To akurat w Xiaomi 15 Ultra nie jest niczym wyjątkowym, bo taką matryce otrzymał już Xiaomi 12S Ultra. Marka trzyma się tego rozwiązania już prawie od trzech lat. Duże sensory mają swoje zalety i wady, należy wierzyć, iż przez tak długi okres udało się wszystko dopracować. Wciąż wyróżnikiem telefonu jest wsparcie Leica. Niemiecka marka jest strategicznym partnerem Xiaomi już od kilku lat. W tym roku mocniej podkreślając partnerstwo specjalną edycją wykończenia, inspirowaną klasycznymi aparatami Leica. Oprócz tego dwie bardziej bazowe opcje w bieli i czerni (z imitacją skóry).
Zestaw aparatów w Xiaomi 15 Ultra prezentuje się następująco:
- 50 mpx z f/1.63 (sensor Sony LYT-900 z 1″) – tym razem bez zmiennej przesłony
- 200 mpx z f/2.6 (peryskopowy teleobiektyw Samsung HP9 100 mm z sensorem 1/1.4″) i optycznym x
- 50 mpx z f/1.8 (teleobiektyw Sony IMX858 75 mm z trybem makro)
- 50 mpx z f/2.2 (sensor ultra wide Samsung JN5 1/2.51) – poprzednik miał lepsze f/1,8
- selfie: 32 mpx z f/2.0 (sensor z ekwiwalentem 21 mm) – prawie taka sama kamerka jak wcześniej
Wszystkie cztery kamerki zarejestrują video w formacie 8K z 30 fps i 4K/60 fps (w tym przypadku także przedni aparat). Główny obiektyw i tele w standardowym wydaniu zyskają jeszcze 4K/120fps. Przy okazji globalnej prezentacji napiszę coś więcej odnośnie nowych funkcji i rozwiązań od Leica.
Xiaomi 15 Ultra z Photography Kit
Jak zwykle już od kilku generacji, ważnym rozszerzeniem telefonu w wersji Ultra jest specjalny grip podnoszący komfort użytkowania funkcji fotograficznych. Photography Kit doczekał się usprawnień. Dostępne są modele pasujące estetyką do każdej wariacji wykończenia Xiaomi 15 Ultra. Grip dysponuje zgrubieniem poprawiający uchwyt telefona. Ma imitować w działaniu profesjonalny aparat. Oferuje fizyczny przycisk migawki, pokrętło do zmiany ustawień, zbliżania obrazu, no i dodatkową energię w power banku. Tegoroczna edycja prezentuje jeszcze więcej stylu. Głównym przeznaczeniem nie różni się specjalnie od wcześniejszych propozycji, choć pewnie będzie trzymać się telefonu lepiej niż przy ewentualnym wykorzystaniu poprzedniego akcesorium (zakładam jednak, iż ten wcześniejszy wciąż będzie kompatybilny). Zestaw fotograficzny wyceniono na 999 juanów, czyli ok. 140 dolarów w prostym przewalutowaniu.
Xiaomi 15 Ultra – specyfikacje
Najmocniejszy z modeli Xiaomi 15. generacji bazuje oczywiście na specyfikacjach wcześniejszych modeli tej serii. Oznacza to, iż na pokładzie też pracować się będzie topowy Snapdragon 8 Elite od Qualcomm. Wyświetlacz też na wysokim poziomie. Ma adaptacyjne odświeżanie i zgodność z HDR10+, HDR Vivid i Dolby Vision. Do kompletu też bardzo szybkie standardy łączności. Konstrukcja telefonu ma być zabezpieczona Shield Glass 2.0 oraz zgodna z klasą szczelności IP68. Cennik Xiaomi 15 Ultra startuje od 6500 juanów, czyli niecałych 900$ nie licząc ceł i podatków. Zobaczymy, jakie kwoty zostaną zaproponowane w trakcie targów w Barcelonie.
- ekran: AMOLED 6.73″ (3200 x 1440) z LTPO (1-120Hz) i jasnością szczytową 3200 nitów
- chip: Qualcomm Snapdragon 8 Elite
- konfiguracje pamięci: 12/16 GB RAM (LPDDR5X) i 256/512GB lub 1 TB na dane (UFS 4.1) + USB 3.2 Gen 2
- foto: 50 mpx (1″) + 200 mpx (peryskopowe tele) + 50 mpx (tele) + 50 mpx (ultra wide) i selfie 32 mpx
- chłodzenie z „dwukierunkową konstrukcją”
- bateria węglowo-krzemowa: 6000 mAh z ładowaniem 90W i bezprzewodowo 80W
- opcjonalne akcesoria: Xiaomi Photography Kit (uchwyt w stylu tzw. gripa)
- szczelność zgodna z normami IP68
- system: Android 15 z nakładką HyperOS 2.0 z narzędziami AI
źródło: Xiaomi