YouTube oszalał. Blokuje użytkowników nieużywających adblocka

7 godzin temu

Niektórzy internauci zgłosili absurdalny problem z tytułową platformą. YouTube zaczął blokować możliwość oglądania filmików pomimo odinstalowania rozszerzeń znajdujących się na czarnej liście. Najprawdopodobniej jest to błąd, który już niedługo zostanie naprawiony. Oliwy do ognia dodaje jednak fakt, iż kłopoty dotknęły także subskrybentów Premium, co oczywiście nie powinno mieć miejsca. Użytkownicy żądają naprawy błędu i publikacji stosownego oświadczenia (bo raczej mało kto wierzy w otrzymanie jakiejkolwiek rekompensaty).

YouTube zachowuje się coraz dziwniej

Kontrowersja goni kontrowersję. Tydzień temu gruchnęła wieść o likwidacji dziesięcioletniej funkcji. Już niedługo nie skorzystacie z kultowej zakładki Na czasie gromadzącej materiały zyskujące właśnie na popularności. Google dało znać o słabnącym zainteresowaniu tą sekcją, co zresztą nie jest przesadnie zaskakujące. Internetowe trendy trudno w tej chwili zgromadzić na jednej liście – dlatego też powstaje swego rodzaju alternatywa.

  • YouTube roi się od pirackich treści. Zobaczcie zresztą sami

Tym razem mamy do czynienia z jeszcze bardziej nietypową sytuacją. Użytkownicy zaczęli bowiem donosić o braku możliwości oglądania filmików na popularnej platformie. Zamiast wybranej treści widzą charakterystyczne powiadomienie informujące o obecności zakazanej wtyczki blokującej reklamy. Problem jest jednak taki, iż notyfikacja wyświetla się u osób nieposiadających żadnego rozszerzenia. Frustracja sięgnęła więc zenitu i zirytowani konsumenci proszą właścicieli platformy o wyjaśnienie tego zamieszania.

YouTube (Android) – pobierz aplikację z naszej bazy danych

Najprawdopodobniej mamy do czynienia z wadliwym systemem detekcji. YouTube powinien przecież doskonale wiedzieć, iż nasza przeglądarka wolna jest od kontrowersyjnych blokerów reklam. Do błędnej weryfikacji dochodzi u coraz pokaźniejszej grupy internautów. Co ciekawe, nie pomaga choćby wyczyszczenie bazy plików tymczasowych. Po pewnym czasie powiadomienie znów pojawia się na ekranie i wtedy pozostaje wyłącznie bezradne rozłożenie rąk. Najzabawniejszy w tym wszystkim jest fakt występowania kłopotu także wewnątrz usługi Chrome.

Opłacanie subskrypcji Premium nie daje gwarancji braku problemów

Warto też nagłośnić kilka jeszcze bardziej szokujących przypadków. YouTube Premium to subskrypcja likwidująca wszelkie reklamy – choćby te w postaci banerów. Dlatego też obecność stosownej wtyczki nie powinna być brana pod uwagę w przypadku subskrybentów. Jak się okazuje, niektórzy abonenci także zostali przywitani przez widoczną powyżej notyfikację. Stracili więc możliwość oglądania filmu, który i tak zostałby wyświetlony bez jakichkolwiek spotów (sic!).

Trudno zatem zrozumieć zachowanie popularnej platformy. Tak jak wspomniałem wcześniej, najprawdopodobniej doszło do uszkodzenia systemu detekcji zainstalowanych wtyczek. prawdopodobnie w najbliższym czasie Google wprowadzi stosowną łatkę, ale ten moment jeszcze nie nastąpił. Występowanie takich sytuacji sugeruje jednak, iż koncern działa w ogromnym pośpiechu i próbuje zrobić wszystko, by ograniczyć wpływ blokerów reklam.

  • Brak treści AI? YouTube szykuje pozytywne zmiany

Pozostaje zatem cierpliwie czekać na stosowne załatanie poważnej luki. Trudno bowiem spodziewać się pozwolenia na używanie popularnych rozszerzeń przeglądarkowych.

Źródło: Game Rant / Zdjęcie otwierające: unsplash.com (@esen_aza)

googleYouTube
Idź do oryginalnego materiału