ASML, holenderski gigant technologiczny i jeden z filarów globalnego łańcucha dostaw półprzewodników, ogłosił wyniki finansowe za drugi kwartał 2025 roku, które przekroczyły oczekiwania analityków. W beczce miodu jest jednak łyżka dziegciu.
Firma osiągnęła przychody na poziomie 7,7 miliarda euro i zysk netto w wysokości 2,29 miliarda euro – oba wyniki lepsze niż prognozy rynkowe. najważniejszy wskaźnik zamówień netto także pozytywnie zaskoczył, wynosząc 5,5 miliarda euro wobec oczekiwanych 4,19 miliarda. Do lepszych wyników przyczyniły się m.in. przychody z modernizacji już zainstalowanych maszyn oraz mniejszy od zakładanego wpływ ceł.
Jednak mimo dobrego kwartału, spółka z holenderskiego Veldhoven ostrożnie patrzy w przyszłość. Przewidywany przychód na trzeci kwartał ma wynieść od 7,4 do 7,9 miliarda euro – mniej niż oczekiwane przez rynek 8,3 miliarda. ASML zrewidowało także całoroczną prognozę wzrostu sprzedaży w 2025 roku do 15%, zawężając wcześniejszy przedział 30–35 miliardów euro.
Jeszcze większa niepewność dotyczy 2026 roku. Choć, jak zaznaczył CEO Christophe Fouquet, fundamenty popytu ze strony klientów zajmujących się AI są silne, to na horyzoncie pojawiają się coraz większe ryzyka makroekonomiczne i geopolityczne. “Przygotowujemy się na wzrost w 2026 roku, ale na tym etapie nie możemy go potwierdzić” – czytamy w komunikacie ASML
ASML jest producentem zaawansowanych maszyn litograficznych EUV, niezbędnych do tworzenia najnowocześniejszych chipów. Jej klientami są m.in. Apple, Nvidia, Intel oraz TSMC. Firma rozpoczęła również dostawy nowej generacji maszyn EUV o wysokiej aperturze numerycznej (High NA), które są najważniejsze dla przyszłego rozwoju technologii półprzewodnikowych. Koszt jednej takiej maszyny może przekraczać 400 milionów dolarów.