Czy marzyliście kiedyś o elektrycznym dirt biciu, który powstaje… z drukarki 3D? Pantheon Design właśnie przedefiniował granice wyobraźni, prezentując w pełni funkcjonalny, 3D‑drukowany elektryczny dirt bike, stworzony przy użyciu swojego potężnego systemu HS‑Pro.
Skąd pomysł?
Szef firmy, Bob Cao, zainspirowany legendarnym motocyklem Honda Motocompo (malutkim skuterem mieszczącym się w bagażniku), postanowił wziąć sprawy w swoje ręce — i w swoim warsztacie. Wynikiem był Pantheon Compo — miniaturowy, drukowany elektryczny motocykl. A gdy to było za mało… powstał jego off‑roadowy brat: Enduro Compo.

Co to znaczy?
To, iż części z drukarki 3D mogą nie tylko wyglądać dobrze, ale też wytrzymać skoki, błoto i twarde lądowania — to konkretna demonstracja wytrzymałości i inteligentnego designu. Cao nie owija w bawełnę — mówi, co się zepsuło, dlaczego i co zrobił dalej. A najlepsze? Nową część ma gotową w trzy godziny — podczas gdy reszta świata czeka na zamówienie.
Dlaczego to ma znaczenie?
- Szybkość prototypowania – kilka godzin druku zamiast dni oczekiwania.
- Testowanie w realnych warunkach – bike, który da się naprawdę jeździć.
- Pokaz możliwości HS‑Pro – systema, który drukuje: szybciej, większe części, mocniejsze.
A przyszłość?
Wyobraźcie sobie: wskrzeszenie klasyka z broszury retro, wyprodukowane nie w fabryce, ale w przyszłościowej manufakturze gdzieś niedaleko. Pantheon nie tylko buduje bike’a — oni budują nową erę szybkiego, elastycznego wytwarzania, gdzie gotowy, funkcjonalny sprzęt może powstać… w dniu, w którym został pomyślany.
Podsumowanie
Pantheon Design pokazuje, iż druk 3D to nie tylko prototypy albo dekoracje — to prawdziwe, działające, dzikie maszyny. jeżeli kiedyś chciałeś ściągnąć design, wydrukować i pojechać — oni robią to dzisiaj.
