
Donald Trump zatrzymuje wiatrowe i słoneczne inwestycje w USA. Zdaniem prezydenta Stanów Zjednoczonych, są one główną przyczyną zwiększenia się kosztów energii elektrycznej.
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump zapowiedział, iż Stany Zjednoczone nie będą zatwierdzać projektów związanych z energią słoneczną i wiatrową, które „szkodzą gruntom rolnym”, twierdząc, iż „powodują one wzrost cen energii elektrycznej”.
Donald Trump upatruje rozwiązania problemów Amerykanów w walce z wiatrakami
Donald Trump swoją zapowiedź opublikował w serwisie Truth Social, deklarując, iż „czas głupoty w USA dobiegł końca”. Zdaniem prezydenta USA to odnawialne źródła energii są winne podwyżkom cen energii.
Każdy stan, który zbudował i polegał na WIATRAKACH i ENERGII SŁONECZNEJ jako źródłach energii, odnotowuje REKORDOWY WZROST kosztów energii elektrycznej i energii. OSZUSTWO STULECIA!”.
– napisał Donald Trump na Truth Social.Jak zauważa Bloomberg, choć ceny energii elektrycznej w USA rzeczywiście wzrosły, to zdaniem ekspertów jest to związane ze stale zwiększającym się zapotrzebowaniem na energię ze strony fabryk oraz centrów danych.
Amerykańska krucjata przeciwko OZE
Zapowiedź Donalda Trumpa wpisuje się w szerszy kurs Białego Domu wobec odnawialnych źródeł energii. Podpisane w lipcu zarządzenie scentralizowało wydawanie federalnych pozwoleń na projekty OZE – ostatnie słowo w procedurach dla projektów ma teraz sekretarz spraw wewnętrznych Doug Burgum, co według branży może zamienić dotychczas „rutynowe” procedury i gwałtownie wydawane zgody w wyjątki.
Ponadto ustawa One Big Beautiful Bill Act zakłada wygaszenie do końca 2027 r. kluczowych ulg inwestycyjnych i produkcyjnych dla energii z wiatru i słońca. Równolegle Donald Trump zadecydował o rozszerzeniu ceł z sekcji 232 (stal, aluminium) na turbiny wiatrowe oraz ich części i komponenty, oraz wprowadzeniu nowych taryf na stal i miedź.
Odnawialne źródła energii dostały cios także od Departament Rolnictwa (USDA), który zakończył programy wspierające instalacje solarne na wysokoproduktywnych gruntach rolnych. Choć rząd federalny nie kontroluje bezpośrednio inwestycji na prywatnych działkach, to zachowuje on kontrolę nad projektami na terenach publicznych oraz pośrednio kontroluje inwestycje prywatne poprzez federalne przeglądy środowiskowe i pozwolenia.
Może zainteresować cię także: