Letni chłodnik z ogórka i kalarepy – przepis na lekki obiad po treningu

magazynbike.pl 2 dni temu

Są takie dni, kiedy asfalt parzy w łydki, bidon kończy się zbyt szybko, a myśli krążą nie wokół segmentów na Stravie, tylko wokół… lodówki. Po kilkudziesięciu kilometrach w pełnym słońcu organizm nie prosi o burgera czy pizzę – on błaga o coś zimnego, świeżego i prostego. Coś, co ukoi rozgrzany organizm i da szybki zastrzyk lekkości. Właśnie wtedy na scenę wchodzi chłodnik – ale nie byle jaki.

Zapomnij na chwilę o botwince. W tej wersji stawiamy na ogórka i kalarepę – chrupiące, pełne wody warzywa, które przyjemnie chłodzą i odświeżają. Do tego kefir lub maślanka – zależnie od preferencji – które wspomagają trawienie i dodają aksamitnej konsystencji. Wszystko doprawione świeżym koperkiem, miętą i cytrynową skórką, która działa jak letni reset. Dodaj do tego jajko z płynnym żółtkiem, kilka młodych ziemniaków i chrupiące orzechy włoskie, i masz gotowy posiłek, który zaspokoi głód, ale nie przytłoczy.

To chłodnik dla tych, którzy szukają balansu – między jazdą a regeneracją, między konkretem a lekkością. Świetny na weekendowe wypady, ale też jako szybki obiad po pracy. Idealny, żeby zatrzymać się na moment, zanim znów wskoczysz na siodełko.

Składniki (na 2 duże porcje):

  • 2 ogórki gruntowe
  • 1 średnia kalarepa
  • 400 ml kefiru lub maślanki
  • 1 mały ząbek czosnku (albo pół, wedle uznania, ale pamiętajcie, iż wyczuwalny będzie mocno w chłodniku)
  • Sól i świeżo mielony pieprz do smaku
  • Skórka otarta z ½ cytryny (opcjonalnie)
  • 1–2 łyżki posiekanego koperku
  • Kilka listków świeżej mięty, drobno posiekanych
  • 4 jajka ugotowane tak, żeby żółtko pozostało płynne
  • 4 młode ziemniaki, ugotowane i pokrojone w ćwiartki
  • Trochę sera feta
  • Garść prażonych orzechów włoskich, grubo posiekanych

Przygotowanie:

  1. Ogórka i kalarepę zetrzyj na tarce o grubych oczkach lub pokrój w bardzo drobną kostkę.
  2. Przełóż warzywa do miski, dodaj kefir lub maślankę, skórkę z cytryny, drobno starty czosnek (albo przeciśnięty przez praskę), sól, pieprz, koperek i miętę.
  3. Wymieszaj wszystko dokładnie, schłodź przez minimum 30 minut (albo choćby dłużej – tym lepiej).
  4. W międzyczasie ugotuj ziemniaki i jajka.
  5. Do głębokich talerzy lub misek włóż ziemniaki, zalej chłodnikiem, dodaj przekrojone na pół jajko i posyp fetą I orzechami.
  6. Opcjonalnie udekoruj jeszcze odrobiną koperku, mięty i skórką z cytryny.

W towarzystwie tego chłodnika, zmęczony upałem świat zwalnia i wraca do równowagi.

Turboskrzat Czyli Anka Lewandowska. Osoba absolutnie zakochana w górach. Nie rzuciła korpo, ale przeprowadziła się w Beskidy. Średnio co dwa tygodnie zastanawia się czy woli szosę czy mtb, a co pół roku czy to kolarstwo czy jednak narciarstwo to miłość życia. Bieganie już porzuciła, wspinaczką wypełnia pustą przestrzeń. Dzień bez czekolady to dla niej dzień stracony.

Idź do oryginalnego materiału