Nowy XTR Di2 zwiastuje więcej, niż pokazano? Nadciąga gravelowy 1×12 bez kabli

magazynbike.pl 2 dni temu

Zaledwie wczoraj Shimano oficjalnie zaprezentowało nową wersję XTR Di2, ale już teraz można odnieść wrażenie, iż to dopiero początek większej układanki. Japończycy pokazali wcześniej grupę GRX 2×12 z elektronicznym sterowaniem, ale kto śledzi temat uważnie, ten gwałtownie dostrzeże brakujący element: gdzie jest gravelowy GRX Di2 1×12?

W aktualnej ofercie Shimano znajdziemy mechanicznego GRX-a 1×12 – w zasadzie odpowiednik górskiego XTR-a, ale bez elektroniki. Z drugiej strony mamy GRX Di2 2×12, czyli system oparty częściowo o przewody. Tymczasem nowa generacja XTR Di2 M9200, zaprezentowana ledwie chwilę wcześniej, całkowicie pozbyła się kabli i pracuje bezprzewodowo. Przypadek?

GRX Di2 1×12 – brakujący puzzel

Wszystko wskazuje na to, iż Shimano przygotowuje grunt pod nową wersję GRX-a – tym razem bezprzewodową i z jedną tarczą. I choć nie ma jeszcze oficjalnej premiery, to komponenty już istnieją. Potwierdzeniem może być przykład… z Holandii. Firma Storm (nie mylić z polskim Stormem) pokazała gotowy rower gravelowy z napędem Shimano 1×12 Di2, zbudowany z części, które już znamy:

  • manetki GRX Di2,
  • korba GRX,
  • bezprzewodowa przerzutka XTR Di2 ze średnim wózkiem
  • kaseta 9-45 z – właśnie z nowego XTRa

Taka mieszanka to konstrukcja typu mullet, czyli połączenie szosowego frontu z MTB-zadnim napędem. Działa. Już teraz.

A co na to Shimano?

Choć producent milczy, komponenty mówią same za siebie. Wśród nowych informacji dotyczących XTR Di2 pojawia się nie tylko kaseta 10–51 (oznaczenie 1051), ale również druga opcja: kaseta 11–45T (oznaczenie 945), którą obsługuje przerzutka ze średnim wózkiem. To wręcz wymarzone rozwiązanie do gravela do ścigania – nieco mniejszy zakres, lepsza praca i mniej zbędnych przełożeń.

Z takimi parametrami Shimano może bezpośrednio konkurować z grupami SRAM XPLR, które zbudowane są właśnie wokół napędu 1×12 i bezprzewodowej obsługi. A iż nowe GRX Di2 korzysta z tej samej platformy komunikacyjnej, co Dura-Ace, Ultegra, 105 i teraz XTR – łączenie manetek z różnymi przerzutkami to czysta formalność.

Mullet made in Japan

Poza tym zestawiając manetki gravelowe Shimano z przerzutką XTR Di2 i kasetą 10–51 z, otrzymujemy pełnoprawny zestaw mullet – bezprzewodowy, zgodny, lekki i gotowy na każde warunki. Zestaw z kasetą pokochają bikepakerzy!

Co więcej, Shimano zachowało wsteczną kompatybilność, co oznacza, iż użytkownicy starszych systemów mogą spokojnie myśleć o modernizacji – bez konieczności wymiany całego napędu. A to w świecie elektroniki rzadkość.

Konkurencja na całego

Do tej pory w gravelu dominował SRAM z serią XPLR i Eagle AXS, ale wygląda na to, iż Japończycy wreszcie rzucają rękawicę. Nowy GRX Di2 1×12 – choćby jeżeli jeszcze nie ma go oficjalnie w katalogu – już jest testowany. Pierwsze nieoficjalne konfiguracje działają, a najważniejsze komponenty są dostępne. Pozostaje pytanie: kiedy zobaczymy gotowy zestaw w sprzedaży?

Jeśli rzeczywiście nadciąga bezprzewodowy GRX Di2 1×12, będzie to najpoważniejsza od lat odpowiedź Shimano na dominację SRAM-a w segmencie gravelowym. A to oznacza tylko jedno: więcej możliwości dla użytkowników, więcej konfiguracji i wreszcie prawdziwy wybór.

I o to przecież chodzi. Bo konkurencja napędza rozwój. choćby jeżeli mowa o napędach rowerowych.

A rower to Storm Makai – sprawdźcie temat koniecznie, bo jest naprawdę interesujący, to gravel który mieści opony do 60 mm!

Tu więcej o modelu –

Idź do oryginalnego materiału