Piekielny ogień dla naszych śmigłowców Apache. Przepali pancerz każdego czołgu

konto.spidersweb.pl 6 godzin temu

Wydawało się, iż polskie zakupy uzbrojenia to już codzienność, ale co jakiś czas pojawiają się informacje, które naprawdę robią wrażenie. W USA rusza produkcja 800 pocisków rakietowych Hellfire dla naszych śmigłowców Apache.

Hellfire nieprzypadkowo uchodzą za jedne z najbardziej śmiercionośnych pocisków kierowanych na świecie. Opracowane jeszcze w latach 80., były stopniowo modernizowane i dziś występują w wielu wariantach. Łącznie wyprodukowano ponad 145 tys. tych rakiet.

Polska postawiła na najnowszą wersję AGM-114R2, czyli tzw. Romeo 2. „R” w nazwie oznacza wielozadaniowość (Multi-purpose Hellfire II). Pocisk ten potrafi uderzać w cele opancerzone, ale także w pojazdy nieopancerzone, a choćby w umocnione punkty obronne.

Producentem pocisku jest Lockheed Martin. AGM-114R2 waży około 49 kg, ma długość 1,63 m i średnicę niespełna 18 cm. Jego skuteczny zasięg ponad 8 km, co oznacza, iż Apache mogą razić cele, zanim same znajdą się w zasięgu większości wrogiej broni przeciwlotniczej.

AGM-114R2 wyposażony jest w głowicę wielozadaniową (tzw. multi-purpose warhead), zdolną do niszczenia zarówno czołgów z nowoczesnym pancerzem reaktywnym, jak i umocnionych budowli czy lekkich pojazdów. Hellfire korzysta ze sprawdzonego naprowadzania laserowego. Pilot lub operator wskazuje cel wiązką lasera, a rakieta podąża za nią aż do momentu trafienia.

Duet, który zmienia oblicze polskiej armii

Lockheed Martin podpisał właśnie z armią USA nowy kontrakt o wartości 720 mln dol. na kontynuację produkcji pocisków rakietowych AGM-114 Hellfire. Kontrakt ten nie tylko zaspokaja potrzeby armii USA, ale obejmuje również dostawy dla szeregu klientów międzynarodowych: Polski, Hiszpanii, Czech, Włoch i Kanady.

Zakup 800 sztuk Hellfire przez Polskę powiązany jest z zakupem śmigłowców AH-64E. Maszyny bojowe potrzebują odpowiedniego uzbrojenia, a tu wybór padł na pociski Hellfire, które od lat stanowią podstawowe zęby amerykańskich i sojuszniczych śmigłowców uderzeniowych. Polska zamówiła 800 rakiet AGM-114R2 Hellfire, które trafią na uzbrojenie Apache.

Dostawy nowych śmigłowców rozpoczną się w 2028 r. Przypomnijmy: Polska zamówiła 96 śmigłowców AH-64E Apache Guardian. To najnowsza, najbardziej zaawansowana wersja legendarnego amerykańskiego helikoptera bojowego, zdolna do prowadzenia operacji zarówno w dzień, jak i w nocy, przy każdej pogodzie, z wykorzystaniem najnowocześniejszej elektroniki i uzbrojenia.

Więcej na Spider’s Web:

Polska armia coraz bardziej amerykańska

W tej beczce miodu jest też poważna łyżka dziegciu. 800 rakiet dla 96 śmigłowców oznacza w praktyce, iż każda maszyna będzie miała osiem rakiet. Tyle ile zabiera jeden śmigłowiec na jeden wylot. 800 rakiet jest więc zakupem raczej symbolicznym.

Miejmy nadzieję, iż oznaczać może to zakup w najbliższej przyszłości nowocześniejszych pocisków AGM-179 JAGM, które powoli zastępują Hellfire w arsenale USA.

Kontrakt na Hellfire jest kolejnym elementem w procesie zacieśniania współpracy militarnej z USA. W ostatnich latach Polska kupiła już czołgi M1A2 Abrams, wyrzutnie rakietowe HIMARS, myśliwce F-35 Lightning II, a teraz dokłada do tego potężną flotę Apache. Wszystko to powoduje, iż nasze siły zbrojne stają się jednymi z najlepiej wyposażonych w NATO.

Idź do oryginalnego materiału