Pierwsza kawiarnia Starbucks wydrukowana w 3D już działa – zobacz, jak wygląda

1 dzień temu

Starbucks postawił kawiarnię… z drukarki 3D. Tak, dobrze czytasz. W Teksasie powstał pierwszy w USA lokal tej popularnej sieci, który nie został zbudowany tradycyjnie, ale… wydrukowany. Nowa kawiarnia działa i na pierwszy rzut oka wygląda dość zwyczajnie.

Nowy Starbucks na granicy USA–Meksyk

Budynek o powierzchni ok. 130 m² (1400 ft²) pełni wyłącznie funkcję drive-thru – wyposażono go w stanowisko odbioru zamówień mobilnych, ale nie przewidziano stolików czy obsługi wewnątrz​. Choć na pierwszy rzut oka lokal wygląda jak typowa kawiarnia, uważny obserwator dostrzeże na ścianach charakterystyczne poziome pasy – to efekt nakładania betonu warstwa po warstwie przez zrobotyzowane ramię drukarki​.

Budowę nadzorowała niemiecka firma Peri 3D Construction, wykorzystując przemysłową drukarkę COBOD BOD2. Maszyna ta zgodnie z przygotowanym planem nanosiła cementową mieszankę kolejnymi pasami, stopniowo formując szkielet obiektu. Prace ruszyły pod koniec 2024 roku, a dokumenty budowlane wskazują, iż zaplanowany koszt projektu wynosił ok. 1,2 mln dolarów. Sama bryła została wykonana błyskawicznie – w ciągu zaledwie 6 dni powstał komplet szkielet budynku​. Po zakończeniu druku tradycyjna ekipa zamontowała okna, zadaszenie i wyposażenie, by ukończyć wnętrze kawiarni.

Co ciekawe, technologia ta była do tej pory wykorzystywana głównie w szybkim budownictwie mieszkaniowym – w ciągu ostatnich kilku lat dostarczono na rynek ponad 50 drukarek typu BOD2, stosowanych m.in. do wznoszenia domów jednorodzinnych​.

Starbucks wydrukowany w 3D / Źródło: Brownsville Today, Facebook

Zalety i wyzwania nowego podejścia

Druk 3D w budownictwie wciąż jest we wczesnej fazie. Jak podkreśla James Rose z Uniwersytetu Tennessee, „to dopiero początek” i branża dopiero eksperymentuje z najlepszymi zastosowaniami tej metody​. Zaletą druku 3D jest tempo wznoszenia ścian – opisywany szkielet powstał w kilka dni, co byłoby trudne przy klasycznym murowaniu. Jednak w tej chwili rozwiązania tej technologii wciąż są droższe niż tradycyjne materiały i technologie​. Andrew McCoy z Virginia Tech zauważa, iż ten sposób pomaga również w przypadku niedoboru pracowników. Pozwala budować szybciej, a wraz z rozwojem techniki koszty te mają stopniowo spadać​.

Innowacyjny projekt wywołał duże zainteresowanie wśród mieszkańców Brownswille. Lokalne media cytują tamtejszą przedsiębiorczynię, która obserwowała budowę i stwierdziła, iż było to „zupełnie inne… naprawdę wysokiej technologii”​. Internauci pytali m.in. o praktyczność konstrukcji – zastanawiali się, czy budynek będzie odporny na powodzie lub huragany. Biorąc pod uwagę nadmorski klimat tamtego regionu​. Eksperci branżowi są zgodni, iż projekt jest pionierski. Jednocześnie podkreślają, iż technologia ta wciąż wymaga dopracowania – w tej chwili stanowi eksperymentalne narzędzie, ale takie realizacje mogą przyspieszyć jej popularyzację w budownictwie komercyjnym.

Oto największy w Europie budynek wydrukowany w 3D. Nie uwierzysz, jak gwałtownie powstał
ciekawostkidruk 3DŚwiat
Idź do oryginalnego materiału