Waszyngton obejmuje prawie 10% akcji Intela, ale spółka ostrzega przed konsekwencjami

3 godzin temu

Intel informuje, iż przejęcie przez rząd USA blisko 10% akcji firmy może mieć poważne skutki dla działalności międzynarodowej. W nowym raporcie do organów nadzoru spółka wskazuje ryzyka związane z ograniczeniami regulacyjnymi, możliwością utraty kolejnych dotacji oraz obawami partnerów zagranicznych.

Intel między polityką a globalnym biznesem

W poniedziałek Intel poinformował amerykańską Komisję Papierów Wartościowych i Giełd, iż 9,9% pakiet akcji przejęty przez rząd USA w zamian za 11 mld USD dotacji może zaszkodzić pozycji firmy na rynkach międzynarodowych. Nowe ryzyka dotyczą zarówno przyszłych programów wsparcia, jak i bieżącej sprzedaży.

W dokumencie spółka ostrzega, iż udział amerykańskiego rządu jako znaczącego akcjonariusza może prowadzić do dodatkowych regulacji i ograniczeń, na przykład w ramach europejskich przepisów dotyczących subsydiów zagranicznych. To szczególnie istotne, ponieważ aż 76% przychodów Intela w 2024 r. pochodziło spoza USA, z czego 29% wygenerował rynek chiński.

Intel zwraca również uwagę, iż inne państwa mogłyby zainspirować się decyzją Waszyngtonu i próbować przekształcać swoje dotacje w udziały, co wprowadziłoby nowy precedens w relacjach biznes-państwo.

Rządowy udział a akcjonariusze

Decyzja administracji Donalda Trumpa, by przekształcić przyznane wcześniej granty w kapitał, jest kolejnym przykładem aktywnej ingerencji państwa w sektor półprzewodników. Akcje przejęte przez rząd USA mają zostać nabyte z 4-dolarowym rabatem względem piątkowego kursu zamknięcia (24,80 USD). Oznacza to rozwodnienie wartości dla obecnych akcjonariuszy, choć sam kurs Intela w poniedziałek wzrósł o 2% do 25,25 USD.

Szef Intela Lip-Bu Tan starał się tonować nastroje. W nagraniu opublikowanym przez Departament Handlu powiedział: „Nie potrzebuję dotacji, ale cieszę się, iż rząd USA stanie się udziałowcem”. Aby było ciekawiej, jeszcze niedawno prezydent Trump miał naciskać na jego rezygnację z powodu powiązań z chińskimi firmami, ale po kilku dniach zmienił zdanie.

Konsekwencje globalne

Eksperci zwracają uwagę, iż udział państwa w prywatnej spółce na taką skalę może wywołać reakcję łańcuchową w innych krajach. W Europie Komisja Europejska dyskutuje o mechanizmach kontroli nad firmami otrzymującymi subsydia, a w Chinach dodatkowe ograniczenia wobec Intela mogłyby uderzyć w jednego z największych dostawców technologii.

Intel w ostatnich latach realizuje ogromne inwestycje w USA i Europie, o wartości przekraczającej 100 mld USD. Wsparcie państwa jest najważniejsze dla ich finansowania, jednak włączenie rządu jako akcjonariusza może zmienić układ sił i utrudnić negocjacje z innymi władzami.

Idź do oryginalnego materiału