Zegarki z systemem Wear OS mogą niedługo zyskać zupełnie nową, rewolucyjną funkcję. Najnowsze odkrycia w kodzie źródłowym aplikacji wskazują na to, iż Google intensywnie pracuje nad zintegrowaniem swojego potężnego asystenta AI, Gemini, z urządzeniami noszonymi.
To jednak nie wszystko – najbardziej ekscytującą nowością ma być funkcja follow-up conversation, która może całkowicie odmienić sposób, w jaki wchodzimy w interakcję z naszymi smart zegarkami.
Gemini na Wear OS: ewolucja asystenta Ai
Dotychczas na urządzeniach z Wear OS dominował Asystent Google. Chociaż wciąż używany, jest on sukcesywnie zastępowany przez nowszy i znacznie potężniejszy model językowy, jakim jest Gemini. Google nie wprowadził tej zmiany z dnia na dzień; to proces etapowy, w którym użytkownicy sami mogą aktywować nowego asystenta. Mimo to, w początkowej fazie wdrożenia, Gemini na zegarkach nie oferowało jeszcze pełni swoich możliwości.
Najnowsze odkrycia z analizy kodu aplikacji (tzw. APK teardown) ujawniły, iż w wersji Gemini na Wear OS pojawia się opcja „follow-up conversation”. Chodzi tu o coś więcej niż tylko pamiętanie kontekstu. W obecnej wersji systemu rozmowa z zegarkiem przebiega dość schematycznie: użytkownik zadaje pytanie, otrzymuje odpowiedź, a następnie musi ponownie aktywować mikrofon, aby zadać kolejne. To niewygodne, zwłaszcza w sytuacjach, gdy chcemy gwałtownie dopytać o dodatkowe informacje.

Nowa funkcja to tryb ciągłej konwersacji. Po pierwszej odpowiedzi, Gemini ma pozostać w trybie nasłuchiwania przez krótki czas, gotowe na kolejne polecenie bez konieczności ponownej aktywacji. To sprawia, iż interakcja staje się płynna i naturalna, przypominając prawdziwą rozmowę, a nie serię oddzielnych, fragmentarycznych zapytań. Dzięki temu będzie można płynnie dopytać: „A jaka pogoda będzie jutro?” czy „A pokaż mi jeszcze trasę na rower”. Z punktu widzenia użytkownika zmniejsza to liczbę niepotrzebnych gestów i czyni obsługę zegarka bardziej naturalną.
Wygoda kontra prywatność
Otwarty mikrofon w zegarku może budzić wątpliwości związane z prywatnością. Google prawdopodobnie wprowadzi zabezpieczenia, takie jak widoczny wskaźnik aktywnego nagrywania czy ograniczony czas „nasłuchiwania” po każdej wypowiedzi. Nie bez znaczenia jest także kwestia baterii – ciągła gotowość mikrofonu może przyspieszyć jej zużycie, a właśnie czas pracy to jeden z największych mankamentów współczesnych smartwatchy.
Podsumowanie i perspektywy
Przyszłość Wear OS to nie tylko lepsze specyfikacje sprzętowe, ale przede wszystkim znaczące ulepszenia w zakresie systemu i interakcji z użytkownikiem. Wprowadzenie zaawansowanego modelu AI oraz funkcji „ciągłej rozmowy” ma szansę całkowicie zmienić postrzeganie inteligentnych zegarków, czyniąc je jeszcze bardziej personalnymi i użytecznymi asystentami.
Warto jednak podkreślić, iż wszystkie informacje na temat trybu „follow-up conversation” pochodzą jedynie z analizy kodu aplikacji. To oznacza, iż Google faktycznie testuje takie rozwiązanie, ale nie ma żadnej gwarancji, iż trafi ono do finalnej wersji systemu. Często zdarza się, iż funkcje ukryte w kodzie pozostają jedynie eksperymentami wewnętrznymi i nigdy nie trafiają do szerokiego grona użytkowników.
Źródła: androidauthority.com