Już od 12 listopada linie lotnicze Ryanair wprowadzają rewolucyjną zmianę w sposobie odprawy pasażerów. Tradycyjne, drukowane karty pokładowe przechodzą do historii. Przewoźnik w pełni przechodzi na rozwiązania cyfrowe, które mają nie tylko uprościć proces podróży, ale też znacząco ograniczyć zużycie papieru. Oznacza to, iż wszyscy pasażerowie będą musieli korzystać z mobilnych kart pokładowych dostępnych w aplikacji Ryanair lub w formacie elektronicznym przesyłanym na urządzenia mobilne.
Nowa polityka przewoźnika to element szeroko zakrojonego programu cyfryzacji i działań proekologicznych. Ryanair szacuje, iż całkowita rezygnacja z papierowych kart pozwoli ograniczyć zużycie papieru choćby o 300 ton rocznie.
Jak będą wyglądać nowe zasady?
Zgodnie z zapowiedziami, pasażerowie nie będą już mogli wydrukować kart pokładowych samodzielnie w domu ani poprosić o ich wydrukowanie na lotnisku. Cały proces odprawy ma się odbywać online, poprzez aplikację mobilną Ryanair lub stronę internetową. Osoby, które nie odprawią się samodzielnie przed przylotem na lotnisko, zapłacą dodatkową opłatę. W większości państw będzie to 55 euro, w Austrii 40 euro, a w Hiszpanii 30 euro.
Przewoźnik uspokaja jednak, iż nie oznacza to całkowitego wykluczenia osób, które nie posiadają nowoczesnego telefona. W sytuacjach wyjątkowych możliwe będzie okazanie karty pokładowej w formie pliku PDF lub zdjęcia na innym urządzeniu. W przypadku awarii telefonu tożsamość podróżnego zostanie potwierdzona na podstawie dokumentu, o ile wcześniej przeprowadzona została odprawa online.

Czy pasażerowie mają się czego obawiać?
Władze Ryanaira podkreślają, iż aż 80 procent pasażerów już teraz korzysta z mobilnych kart pokładowych, dlatego proces wdrożenia nowych zasad powinien przebiec płynnie. Zmiana ma również przyspieszyć obsługę podróżnych, skrócić kolejki i uprościć komunikację z pasażerami. Z punktu widzenia przewoźnika cyfrowa odprawa oznacza także ograniczenie kosztów związanych z obsługą naziemną i drukiem dokumentów.
Nowe regulacje wzbudzają jednak pewne obawy wśród pasażerów mniej biegłych technologicznie, zwłaszcza osób starszych. Ryanair zapewnia, iż pracownicy lotniskowi będą służyć pomocą w razie trudności z odprawą cyfrową. Linia zapowiada również wprowadzenie nowych punktów samoobsługowych, które mają umożliwić szybsze nadawanie bagażu i obsługę podróżnych bez konieczności kontaktu z personelem. Takie rozwiązania pojawią się między innymi na lotnisku w Modlinie.
Są jednak pewne wyjątki
Jednak nie wszystkie lotniska zostaną objęte nowym systemem jednocześnie. W niektórych krajach, np. w Maroku, Albanii czy Turcji (konkretnie lotnisko w Bodrum), papierowe karty pokładowe będą wciąż obowiązywać. W tych regionach przepisy lokalne wymagają posiadania fizycznego dokumentu, dlatego pełne przejście na wersję elektroniczną nie pozostało możliwe.
Ryanair planuje jednak dalszą ekspansję systemu cyfrowego. W marcu 2026 roku mobilne karty pokładowe mają zostać wdrożone również na lotnisku w Tiranie. Z kolei władze Maroka na razie nie przewidują zmian w obowiązujących przepisach, co oznacza, iż tam papierowe dokumenty pozostaną w użyciu na dłużej.
Źródło: Ryanair